Więcej

Przed Spójnią misja powrotu do elity. "Trzeba szybko się otrząsnąć i zawalczyć"

Przed Spójnią misja powrotu do elity. "Trzeba szybko się otrząsnąć i zawalczyć"
Przed Spójnią misja powrotu do elity. "Trzeba szybko się otrząsnąć i zawalczyć"PAP/Wojtek Jargiło
Po siedmiu sezonach gry na koszykarskim szczycie koszykarze Spójni zostali zdegradowani do 1. ligi. „Przed nami nowa misja. Trzeba szybko się otrząsnąć i zawalczyć o powrót do najwyższej ligi” – deklaruje Ewelina Świergiel, prezeska klubu ze Stargardu.

Przed sezonem zakładano w Stargardzie walkę o awans do grona zespołów walczących o play off. Nie pomogła w tym zmiana na ławce trenerskiej na krótko przed startem rozgrywek ligowych. Trener Sebastian Machowski otrzymał propozycję z Zachodu i z niej skorzystał. Wcześniej zbudował autorski skład w Stargardzie, a gdy przygotowanie do rozgrywek były na finiszu jego miejsce zajął Andrej Urlep. Utytułowany szkoleniowiec ze Słowenii (sześciokrotny mistrz Polski) w Stargardzie nie dotrwał do końca rozgrywek.

„Pewne elementy współpracy nam nie zagrały. Przede wszystkim dysponowaliśmy mniejszym budżetem niż sezon wcześniej, a to odbiło się na składzie zespołu. Nie jestem zwolenniczką szukania kozła ofiarnego i nie obciążam trenera Urlepa, jako głównego winowajcy naszego spadku. Złożyło się na to wiele czynników” – uważa Świergiel.

Spójnia spadła z ligi mając na koniec sezonu zasadniczego tyle samo punktów co Arka Gdynia. W końcówce sezonu stargardzianie przegrali mecz w Gdyni, a także u siebie z Zastalem Zielona Góra czy MKS Dąbrowa Górnicza. Te porażki w dużej mierze przesądziły o degradacji zespołu z Pomorza Zachodniego.

„Oczywiście końcówka rozgrywek powodowała zwiększone emocje, ale nie twierdzę jednak, że spadliśmy przez słabą końcówkę sezonu. Zabrakło nam do utrzymania jednego zwycięstwa. Nieważne, w którym momencie rozgrywek byśmy je odnieśli, dałoby ono nam utrzymanie. Teraz oswajamy się z tym spadkiem” – przekonuje Świergiel.

W przyszłym sezonie Spójnia będzie grała na zapleczu Orlen Basket Ligi.

„Przed nami nowa misja. Trzeba zbudować strategię na kolejny sezon. Musimy szybko się otrząsnąć i zawalczyć o powrót do elity. Zakładamy powrót po roku, ale czy to się uda? To jest sport” – podkreśliła.

Świergiel prezesem Spójni została także w trakcie mijającego sezonu. Stery prowadzenia klubu przejęła pod koniec października ubiegłego roku. Zastąpiła na tym stanowisku Pawła Księdza, który przez sześć lat stał na czele zarządu, doprowadzając stargardzian do finału Pucharu Polski oraz dwukrotnego startu w Pucharze Europy FIBA.

Nowa prezeska rozpoczyna pracę od trudnej sytuacji. Drużyna zapewne przejdzie rewolucję kadrową. Pierwszoligowe kluby grają głównie w oparciu na polskich graczach. Koszykarze z zagranicy jedynie uzupełniają składy najsilniejszych ekip.

„Już rozpoczęliśmy rozmowy z agentami w celu budowy nowego zespołu. Dzisiaj trudno powiedzieć, kto z obecnego składu z nami zostanie. Pierwsza liga, to też ogromna szansa do szerszego zaprezentowania się dla naszych wychowanków. Wiele będzie zależało od tego, jakim będziemy dysponowali budżetem. Bardzo byśmy chcieli nadal współpracować z naszym tytularnym partnerem, Grupą PGE” – zapewniła Świergiel.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen