Brazylijczyk był łączony z odejściem z zespołu LaLiga do Saudi Pro League.
W swojej wypowiedzi Raphinha określił te rozmowy jako "bzdury" i podkreślił swoje zaangażowanie w klub.
"Nie wiem, skąd biorą tyle bzdur, naprawdę. No cóż, tutaj, zawsze pojawiają się fake newsy, bardzo fajnie".
Raphinha odniósł się także do swojej obecnej sytuacji w szatni Barcelony. "Często czuję, że jestem trochę zbyt nachalny, za bardzo naciskam", dodał.
"Wielokrotnie moi koledzy z drużyny uważają, że za dużo mówię, że jestem uciążliwy i że za dużo od nich wymagam, ale taki już jestem. Wymagam więcej od tych, którzy wiem, że mogą dać z siebie więcej. Ktoś musi to robić i biorę tę odpowiedzialność na siebie, a potem w szatni się przytulamy i świętujemy zwycięstwo" - zakończył.
