Rogera Federera do dziś dręczy jeden mecz. "Tego nie powinienem był przegrać, żałuję"

Roger Federer zdradził, której porażki żałuje najbardziej
Roger Federer zdradził, której porażki żałuje najbardziejSAEED KHAN / AFP

Roger Federer w trakcie swojej niezwykle udanej kariery doświadczył także kilku bardzo bolesnych porażek. Gdyby legendarny szwajcarski tenisista mógł zmienić wynik jednego meczu, doskonale wie, który by wybrał. I być może zaskakująco, nie chodzi o żadne ze starć z jego największymi rywalami, Novakiem Djokoviciem czy Rafaelem Nadalem.

Takich spotkań było kilka. Jednak nie chodzi o porażkę z Djokoviciem w finale Wimbledonu 2019, gdzie miał dwie piłki meczowe przy własnym serwisie, ani o przegrany maraton z Nadalem w walce o tytuł na tym samym turnieju w 2008 roku. Federer nie ma wątpliwości. Najbardziej boli go i dręczy porażka w finale US Open 2009 z Juanem Martínem del Potro.

"To jeden z tych meczów, których nie powinienem był przegrać. Przerwałem wtedy serię zwycięstw w US Open. Podobną passę straciłem rok wcześniej na Wimbledonie, ale chyba tak musiało być" – powiedział w rozmowie ze szwajcarskim dziennikiem Tages-Anzeiger.

Zdobywca 20 tytułów wielkoszlemowych mógł wtedy na US Open przejść do historii i zostać pierwszym tenisistą w erze open, który wygra nowojorski turniej sześć razy z rzędu. Jednak do triumfów z lat 2004–2008 nie dołożył kolejnego i uległ Del Potro 6:3, 6:7, 6:4, 6:7, 2:6. Później w finale Flushing Meadows zagrał już tylko raz, w 2015 roku, kiedy musiał uznać wyższość Djokovicia.

Sezon 2009 i tak był dla Federera znakomity. Po raz pierwszy triumfował na French Open, kompletując karierowego Wielkiego Szlema, ponownie został liderem światowego rankingu i pobił dotychczasowy rekord Peta Samprasa w liczbie tytułów wielkoszlemowych.

W tym tygodniu Federer uzyskał pewność, że w przyszłym roku zostanie wprowadzony do Galerii Sław. Szwajcar, który przyniósł tenisowi ogromną popularność, zdobył 103 tytuły, 20 razy triumfował w turniejach wielkoszlemowych i spędził 310 tygodni na tenisowym tronie.

Fenomenalny Federer oficjalnie dołączy do legend, zostanie wprowadzony do Galerii Sław

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen