"Powiadomiła nas, że chce wrócić do systemu. Nie wiem, czy to oznacza, że wróci, czy też chce dać sobie taką szansę. Mogę tylko powiedzieć, że wróciła do systemu i będzie musiała zarejestrować swoje miejsce pobytu" – powiedział rzecznik ITIA Adrian Bassett, cytowany przez „New York Times”.
44-letnia Serena Williams została wpisana do systemu antydopingowego ITIA, w ramach którego tenisiści muszą podać swoje miejsce pobytu i określone dane, aby przejść badania okresowe. Po zarejestrowaniu się w tym systemie, będzie musiała odczekać sześć miesięcy na powrót do zawodowego tenisa. Rejestracja w systemie ITIA nastąpiła 6 października, co oznacza, że będzie mogła wrócić na korty w kwietniu 2026 roku.
Jednocześnie sama zawodniczka o sprawie swoich rzekomych planów dowiedziała się z mediów. Zareagowała wesołym dementi w swoim stylu: "O mój Boże, słuchajcie, nie wracam. Ta sprawa to istne szaleństwo" – czytamy (w luźnym tłumaczeniu) w jej wpisie na portalu X.
Do jej wiadomości odniosła się zresztą czołowa polska tenisistka, Magda Linette. Poznanianka napisała "Szkoda, chciałam już prosić o trening".
