Więcej

Sherida Spitse kończy karierę zwycięstwem nad Kanadą po 248. meczu w barwach Holandii

Sherida Spitse z Holandii żegna się z kibicami po raz ostatni
Sherida Spitse z Holandii żegna się z kibicami po raz ostatniMarcel ter Bals / DeFodi Images / Profimedia

Ikona kobiecej piłki nożnej w Holandii, Sherida Spitse, rozegrała swój 248. i ostatni mecz dla kadry narodowej, a Holandia pokonała Kanadę 1:0 w Nijmegen.

Pomocniczka i wieloletnia kapitan Holandii ogłosiła zakończenie kariery dwa tygodnie przed wtorkowym meczem towarzyskim przeciwko Kanadzie.

Sherida Spitse, która zadebiutowała w Oranje w 2006 roku jako 16-latka, rozegrała swój 248. i ostatni mecz dla Holandii przeciwko Kanadzie, rywalowi z mundialu 2019, na którym Holandia po raz pierwszy w historii kobiecej piłki awansowała do finału mistrzostw świata.

Kariera Spitse w reprezentacji Holandii trwała 19 lat. W tym czasie poprowadziła drużynę do pierwszego trofeum, zdobywając złoto na mistrzostwach Europy w 2017 roku, które odbyły się w Holandii. Wszechstronna Spitse, grająca zarówno jako obrończyni, jak i pomocniczka, została w 2019 roku rekordzistką pod względem liczby występów w kadrze, wyprzedzając Annemieke Kiesel-Griffioen przy swoim 157. meczu dla Holandii.

Łącznie Spitse zdobyła dla Oranje 46 bramek – to czwarty wynik w historii – i rozegrała 32 spotkania w siedmiu turniejach, więcej niż jakakolwiek inna zawodniczka w dziejach holenderskiej piłki.

"Od 100 do 35 000 na stadionie"

Ostatnie owacje na stojąco dla Spitse jako kapitan Holandii rozległy się w 49. minucie, gdy trener Arjan Veurink zdjął 35-letnią zawodniczkę z boiska, wpuszczając Veerle Buurman, pozwalając weterance odejść w szpalerze honorowym.

"No i jesteśmy..." - zaczęła Spitse swoje pożegnalne przemówienie po zwycięstwie Oranje. "Drodzy kibice Oranje, to był mój ostatni mecz. Na szczęście zakończony zwycięstwem, co zawsze cieszy. Chcę wam wszystkim bardzo podziękować za te wszystkie lata, od 2006 roku, gdy na trybunach było 100 osób, do 35 000 na stadionie. Jestem wam ogromnie wdzięczna. Zawsze czułam z wami tę więź".

"Mam nadzieję, że nadal będziecie wspierać tę fantastyczną drużynę, nawet gdy mnie już nie będzie. Nie usłyszycie już tego niekończącego się krzyku. Ale będę dalej kibicować tym dziewczynom z kanapy. Kocham was wszystkich. Dziękuję, przyjaciele i kibice – kocham was!"

Boczna obrończyni Aston Villa Lynn Wilms zdobyła jedyną bramkę w meczu w 28. minucie po znakomitej asyście zawodniczki Barcelony Esmee Brugts.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen