Podopieczni trenera Piotra Grabana jeszcze przed rozpoczęciem środowego meczu byli pewni, że zakończą fazę grupową na pozycji lidera grupy A i bezpośrednio awansują do ćwierćfinału, po raz pierwszy w historii klubu. Berlińczycy o najlepszą ósemkę będą musieli powalczyć w barażu.
Warszawianie mieli jednak o co walczyć – zakończenie fazy grupowej z kompletem punktów mogło im zapewnić lepsze rozstawienie w ćwierćfinale.
Siatkarze PGE Projektu dobrze otworzyli mecz, korzystając m.in. z błędów rywali i objęli prowadzenie 3:0. Chwilę później gospodarze opanowali jednak nerwy i przy zagrywce Jake'a Hanesa zbudowali przewagę 7:5. Przyjezdni już w kolejnych akcjach doprowadzili do wyrównania, po czym między zespołami wywiązała się walka punkt za punkt. W końcówce inicjatywę przejęli berlińczycy, dwukrotnie blokując Bartłomieja Bołądzia (24:22). Autowa zagrywka Kevina Tilliego zakończyła seta (23:25).
W drugiej partii trener Graban dokonał jednej zmiany w wyjściowym składzie – Bołądzia zastąpił Linus Weber. Gra od początku była równie wyrównana jak pierwsza (4:4), ale to warszawianie odskoczyli rywalom za sprawą ataków Tilliego i Jurija Semeniuka (10:7). Zagrywka Hanesa ponownie pozwoliła gospodarzom doprowadzić do remisu (13:13), jednak zagrania Artura Szalpuka i Semeniuka pozwoliły przyjezdnym odbudować przewagę (22:16). PGE Projekt całkowicie zdominował końcówkę, a ostatni punkt padł po uderzeniu Tilliego (25:17).
Trzecią odsłonę warszawianie rozpoczęli ze zdecydowanie większym luzem w grze (7:3). Po ich stronie pewnie punktowali wszyscy ofensywni gracze, punkty dokładał także Andrzej Wrona, który w podstawowym składzie zmienił Jakuba Kochanowskiego. Przyjezdni spokojnie utrzymywali przewagę (17:13). W końcówce w ataku błyszczał Tillie, powiększając dystans do rywali (21:15). Seta zakończyło autowe uderzenie gospodarzy (18:25).
Początek czwartego seta to ponownie wyrównana walka, jednak inicjatywa była po stronie berlińczyków, którzy popełniali mniej błędów (6:4). Po akcjach Szalpuka było już po 7, ale dopiero pod koniec partii przyjezdni byli w stanie odskoczyć przeciwnikom za sprawą asa serwisowego Jana Firleja (17:15). Chwilę później pomyłki gospodarzy powiększyły dystans, a mecz zakończył Hanes uderzeniem w siatkę (21:25).
Nagrodę MVP otrzymał Semeniuk, autor 13 punktów, w tym trzech bloków. Najwięcej "oczek" dla PGE Projektu zdobył Szalpuk – 16, Tillie miał o jeden punkt mniej.
Pierwsze mecze barażowe zaplanowano na 11-13 lutego, a rewanże dwa tygodnie później. Ćwierćfinały zostaną rozegrane w dniach 11-13 i 18-20 marca.
Wynik meczu:
Berlin Recycling Volleys – Projekt Warszawa 1:3 (25:23; 17:25; 18:25; 21:25)
Berlin Recycling Volleys: Johannes Tille, Jake Hanes, Tobias Krick, Matthew Lambert Knigge, Ruben Schott, Moritz Reichert, Kyle Patrick Dagostino (libero) – Djifa Amedegnato, Florian Krage, Daniel Malescha, Nehemiah Mote, Simon Plaskie.
Projekt Warszawa: Jan Firlej, Bartłomiej Bołądź, Jakub Kochanowski, Jurij Semeniuk, Artur Szapluk, Kevin Tillie, Damian Wojtaszek (libero) - Michał Kozłowski, Linus Weber, Andrzej Wrona.