Łodzianki, które po raz pierwszy w historii klubu występowały w ćwierćfinale LM, przed rewanżowym spotkaniem we Włoszech były w bardzo trudnej sytuacji. Tydzień wcześniej w Łodzi Savino Del Bene potwierdziło rolę faworyta dwumeczu, zwyciężając 3:0.
Oznaczało to, że gospodyniom do awansu do Final Four wystarczyło wygranie dwóch setów. Do tego Budowlanym w konfrontacji z rywalem z najwyższej półki nie mogła pomóc kapitan zespołu Serbka Jelena Blagojević.
Sprawdź szczegóły środowego meczu Scandicci - Grot Budowlani Łódź
O ile jednak przed własną publicznością siatkarki z Łodzi długimi chwilami dotrzymywały kroku wicemistrzyniom Włoch, o tyle w rewanżu gospodynie nie dały podopiecznym trenera Macieja Biernata żadnych nadziei na odwrócenie losów rywalizacji o miejsce w turnieju finałowym.
Od początku spotkania widać było dużą różnicę w jakości obu zespołów. W każdym z setów gospodynie szybko obejmowały wysokie prowadzenie i do końca były on pod ich pełną kontrolą. Właściwie nie popełniały błędów zarówno w przyjęciu, jak i ataku. Podobnie jak w Łodzi, znów bardzo groźna była włoska atakująca Ekaterina Antropova, dużo punktów zdobywały też Amerykanki Kara Bajema i Lindsey Ruddins. Na ich ataki starała się odpowiadać Paulina Damaske, ale to było za mało, by podjąć walkę z tak mocnym przeciwnikiem.
Miejscowe szybko przypieczętowały awans, wygrywając w obu pierwszych partiach do 17. Po osiągnięciu celu i wielu zmianach w składzie pewnie zwyciężyły też w trzeciej odsłonie (25:16). Tym samym Savino Del Bene pozostaje jedynym zespołem w tegorocznych kobiecych rozgrywkach LM, który nie stracił jeszcze seta.
Najlepszą zawodniczką meczu (MVP) wybrano libero włoskiej drużyny Dominikankę Brendę Castillo. Turniej finałowy odbędzie się w Stambule w dniach 3-4 maja.