Rzeszowianki w grupie E rywalizują też z mistrzem Niemiec SSC Palmberg Schwerin oraz mistrzem Bułagrii, który awansował z kwalifikacji Maricą Płowdiw. Celem mistrzyń Polski jest zajęcie pierwszego miejsce i bezpośredni awans do ćwierćfinału, z jak najlepszym bilansem.
"W europejskich pucharach mamy, teoretycznie oczywiście, chyba jedną z najłatwiejszych grup, odkąd gram w Rzeszowie. Ten los był szczęśliwy. Będziemy walczyć o to, żeby zająć to pierwsze miejsce z jak najlepszym bilansem. Wiemy oczywiście, że to nie będzie łatwe zadanie, bo każdy z tych zespołów też ma swoje cele" – oceniła Katarzyna Wenerska, rozgrywająca DevelopResu, który niespodziewanie stracił punkty w Paryżu.
Już pierwszy set pokazał, że zespół z Rzeszowa w stolicy Francji czeka ciężka przeprawa. Rywalki bardzo dobrze spisywały się w ataku i wypracowały sobie nieznaczną przewagę, której rywalki nie zdołały zniwelować. W drugiej partii role się odwróciły i warunki gry dyktowały mistrzynie Polski, które prowadziły 16:13. Końcówka należała jednak do miejscowych.
Siatkarki z Rzeszowa były pod ścianą, przegrywając 0:2. Zanosiło się na sporą sensację, ale DevelopRes stanął na wysokości zadania i bardzo dobrze spisał się w kolejnych dwóch setach. Widać było ogromną determinację przyjezdnych, które doprowadziły do tie-breaka. W nim zaczęły od prowadzenia 4:1 i 6:3 wydawało się, że są na dobrej drodze do wygranej, ale rywalki nie dawały za wygraną, sukcesywnie niwelując straty. W końcówce mistrzynie Francji wyszły na prowadzenie 12:11. Siatkarki z Rzeszowa doprowadziły do remisu (13:13), ale ostatnie słowo należało już do miejscowych, które sięgnęły po pierwsze historyczne zwycięstwo w dwuletniej przygodzie z LM.
W innym spotkaniu gr. E mistrz Niemiec SSC Palmberg Schwerin wygrał w Płowdiw z Maricą 3:2.
