Biało-czerwone na początek trzeciego turnieju zmierzyły się z przedostatnią w tabeli Koreą. Wydawało się, że podopieczne Stefano Lavariniego, który w przeszłości był selekcjonerem Azjatek, pewnie sięgną po pełną pulę. Tak się jednak nie stało, bowiem Polki gładko przegrały pierwszą partię. Później wyraźnie wygrały dwa kolejne sety, ale w czwartej odsłonie Koreanki miały dwie piłki na doprowadzenie do tie-breaka. Ostatecznie polskie siatkarki dopisały sobie komplet punktów i było to już ósme zwycięstwo w rozgrywkach. Czwartek będzie dla nich dniem przerwy.
Zwycięski marsz kontynuują Włoszki, które kolejny turniej rozgrywają w najmocniejszym składzie, niemal identycznym, w jakim zdobywały rok temu złoty medal igrzysk. Siatkarki Italii błyskawicznie rozprawiły się z Belgijkami i są coraz bliżej wygrania fazy zasadniczej LN.
Tuż za Polkami podążają Brazylijki, które pokonały Bułgarię 3:1. Latynoski będą najbliższym rywalem biało-czerwonych (piątek, godz. 12.20).
Bardzo długo na pierwsze zwycięstwo czekały mistrzynie świata z 2022 roku - Serbki. Do składu powróciła liderka Tijana Boskovic, która zdobyła 18 punktów i poprowadziła swoją drużynę do wygranej z Czechami (3:1). Dzięki temu Serbki opuściły ostatnie miejsce w tabeli, które oznacza spadek z Ligi Narodów.
Turniej finałowy odbędzie się w Łodzi w dniach 23-27 lipca i wystąpi w nim siedem najlepszych zespołów po rundzie zasadniczej oraz Polska jako gospodarz zawodów.