Niemcy bardzo przeciętnie radzą sobie w tegorocznej Lidze Narodów. Zmagania zaczęli od porażek z Brazylią, Holandią i Włochami. Wygrali na zakończenie pierwszego tygodnia z Kanadą.
Drugi tydzień przyniósł same porażki. Ulegli 0:3 Iranowi, 1:3 Serbii i Chinom oraz 2:3 Polsce. Po ośmiu spotkaniach mieli na koncie zaledwie jedno zwycięstwo i cztery punkty, oznaczało to, że zajmowali ostatnie miejsce w tabeli.
Zwycięstwo z Bułgarią pozwoliło im przesunąć się w górę tabeli. Ich rywale są również w bardzo słabej formie, a dodatkowo nie mają zagwarantowanego miejsca w przyszłorocznej edycji. Bułgarzy walczą o utrzymanie z Kanadą i Kubą. Obie te reprezentacje mają na swoim koncie po dwa zwycięstwa a Bułgaria tylko jedno. Rok temu Bułgarzy okazali się lepsi tylko od Australii.
Niemcy nie mieli żadnych problemów z pokonaniem swoich rywali. Wygrali odpowiednio do 22, 18 i ponownie do 22. Pozwoliło to podopiecznym Michała Winiarskiego przesunąć się na 12. pozycję.
Najwięcej punktów w tym meczu dla Niemiec zdobył Moritz Reichert (14). 12 oczek zdobył atakujący Projektu Warszawa – Linus Weber. Nasi zachodni sąsiedzi zagrają jeszcze w Anaheim z Argentyną, Kubą i Francją.