"Cieszę się, że po dalekich wojażach trzeci turniej Ligi Narodów odbędzie się w Gdańsku, gdzie dwa lata temu sięgnęliśmy po to trofeum. Cały czas powtarzam, że to wspaniałe uczucie i wielki przywilej występować przed taką publicznością. W hali jest niezwykle głośno, a widownia dodaje nam skrzydeł. Polscy kibice są naszym siódmym zawodnikiem na boisku" – podkreślił Śliwka.
Przed turniejem w Gdańsku trener Nikola Grbic powołał 17 zawodników. Do drużyny narodowej wrócili etatowi reprezentanci, przyjmujący Bartosz Bednorz, Tomasz Fornal i Wilfredo Leon, środkowy Jakub Kochanowski, libero Jakub Popiwczak oraz atakujący Bartłomiej Bołądź.
"Wyniki stają się coraz ważniejsze. Z jednej strony zbliżamy się do dwóch najważniejszych imprez w sezonie, czyli rozpoczynającego się za dwa tygodnie finałowego turnieju tych rozgrywek oraz mistrzostw świata, które we wrześniu odbędą się na Filipinach. Ponadto gramy u siebie. Kibice już dawno wykupili wszystkie bilety i musimy zaprezentować się z jak najlepszej strony" - wyjaśnił we wtorek na konferencji prasowej w Gdańsku serbski szkoleniowiec.
Grbic zdradził, że podczas turniejów LN planował sprawdzić sporą grupę młodych graczy.
"Taka była też idea tych rozgrywek. Nie tylko chciałem, aby mogli się rozwinąć, ale zamierzałem zobaczyć jak reagują i prezentują się w nowych dla nich realiach. Niektórzy lepiej, niektórzy trochę gorzej, ale przed turniejem w Gdańsku cześć młodych zawodników została w reprezentacji. Liczę, że zrobią kolejny krok do przodu" - dodał.
W Gdańsku zabraknie kapitana i atakującego Bartosza Kurka, który doznał kontuzji pleców. Jego powrót do treningu przewidziany jest na początek bezpośrednich przygotowań do MŚ.
"W okresie, kiedy Bartka z nami nie ma, przejąłem obowiązki kapitana, z czego jestem dumny, ale wszyscy czekamy na jego powrót. Sezon poolimpijski jest specyficzny, dla wielu reprezentacji jest to czas na testowanie młodszych zawodników. U nas było podobnie, nie brakowało też urazów, ale sytuacja zdrowotna jest coraz lepsza. Mamy nadzieję, że w Gdańsku, a na pewno w Chinach, wszyscy będą już do dyspozycji trenera" – stwierdził Śliwka.
W tegorocznej edycji LN rywalizuje 18 zespołów. W fazie grupowej odbędzie się dziewięć turniejów, każdy uczestnik wystąpi w trzech, a siedem najwyżej sklasyfikowanych drużyn awansuje do fazy pucharowej. W finałowej imprezie w Ningbo (30 lipca - 3 sierpnia) wezmą też udział gospodarze, czyli reprezentacja Chin.
Po dwóch turniejach fazy interkontynentalnej, w chińskim Xi'an oraz w Chicago, biało-czerwoni z dorobkiem sześciu zwycięstw i dwóch porażek zajmują drugą pozycję za Brazylią.
Podczas ostatniej imprezy Polacy rozegrają kolejne cztery spotkania – w środę zmierzą się z Iranem, w czwartek z Kubą, w sobotę z Bułgarią, natomiast zmagania zakończą niedzielną konfrontacją z broniącym tytułu i aktualnym mistrzem olimpijskim zespołem Francji.
"Od ponad dwóch tygodni trenujemy w składzie, który zagra w Ergo Arenie. Oczywiście będziemy walczyć o każdą piłkę i zwycięstwo w każdym spotkaniu, ale te mecze mają nam też pokazać, w jakim jesteśmy miejscu i nad czym musimy jeszcze pracować, aby w finale Ligi Narodów oraz na mistrzostwach świata pokazać swoją najlepszą siatkówkę i rywalizować o najwyższe cele" – zauważył od nowego sezonu zawodnik Halkbanku Ankara.
Kapitan gospodarzy spodziewa się w Gdańsku bardzo zaciętych spotkań. Kuba, Iran i Bułgaria plasują się co prawda odpowiednio na miejscach 9-11, ale mają na koncie po cztery triumfy i spore szanse na awans do finałowej imprezy.
Z Iranem biało-czerwoni zmierzyli się w sobotę w towarzyskiej potyczce w Olsztynie.
"Wygraliśmy co prawda 3:1, ale rywale pokazali w tym spotkaniu naprawdę dobrą grę. Jestem pewien, że Irańczycy będą w środę niezwykle zmotywowani, aby zrewanżować się za tę porażkę, tym bardziej, że gramy nie towarzysko tylko o stawkę. Zrobią wszystko, aby odnieść zwycięstwo, natomiast nie wyobrażam sobie innego rozstrzygnięcia niż nasza wygrana" – podsumował 30-letni przyjmujący.
Polscy siatkarze pięć razy stawali na podium Ligi Narodów. Wywalczyli złoty (2023 roku w Gdańsku), srebrny (2021) oraz trzy brązowe medale (2019, 2022, 2024). Przed rokiem triumfowali Francuzi. Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej (FIVB) organizuje te rozgrywki od 2018 roku.