Więcej

Polacy pokonali Bułgarię po pięciosetowym thrillerze, Niemcy lepsi od Ukrainy

Polacy pokonali Bułgarię po pięciosetowym thrillerze, Niemcy lepsi od Ukrainy
Polacy pokonali Bułgarię po pięciosetowym thrillerze, Niemcy lepsi od UkrainyPAP/Michał Meissner
Polscy siatkarze pokonali w Gliwicach Bułgarię 3:2 (19:25, 25:23, 24:26, 25:16, 15:12) w swoim drugim meczu towarzyskiego turnieju Silesia Cup. We wcześniejszym spotkaniu Niemcy wygrały z Ukrainą 3:0 (28:26, 25:21, 25:20).

Biało-czerwoni zaczęli udział w zawodach od środowej porażki w katowickim Spodku z Ukrainą 2:3, mimo wygrania pierwszych dwóch setów. Bułgaria wygrała wtedy z Niemcami 3:0.

Bułgarzy w pierwszym secie prowadzili 15:12, ale pozwolili się dogonić ekipie trenera Nikoli Grbica. Po bloku Artura Szalpuka było po 17, później jednak znów "odskoczyli" goście. Na ich dwa skuteczne bloki (17:20) szkoleniowiec Polaków zareagował prośbą o czas, ale nic to nie zmieniło.

W drugiej partii kibice obejrzeli wiele widowiskowych ataków, obron, sporo walki przy siatce. Polacy – prowadzili 14:12, po czym stracili sześć punktów z rzędu. Musieli odrabiać straty, w czym pomogły dwa asy serwisowe Szalpuka (20:20). Końcówka należała do gospodarzy, co wyraźnie ożywiło atmosferę na trybunach.

Bardzo zacięty i wyrównany był trzeci set. Żadnemu z zespołów nie udało się wypracować przewagi większej niż dwa punkty. Końcówkę kibice oglądali na stojąco. Gospodarze nie wykorzystali swojej szansy na rozstrzygnięcie tej części przy stanie 24:23, po chwili zrobili to rywale.

Na prowadzenie Polaków 5:1 w czwartej partii trener rywali Gianlorenzo Blengini zareagował prośbą o przerwę, a kibice – meksykańską falą. Później gospodarzom wychodziło niemal wszystko (15:5), Bułgarom – niemal nic. Dlatego skończyło się wynikiem 25:16 i tie-breakiem, w którym więcej zimnej krwi i precyzji zachowali zwodnicy trenera Grbica. Ostatni punkt zdobyli po błędnym ataku Wenisława Antowa.

Śląskim turniejem Polacy inaugurują sezon reprezentacyjny. W jego pierwszej fazie trener Grbic dał odpocząć m.in. kapitanowi Bartoszowi Kurkowi, Wilfredo Leonowi, Tomaszowi Fornalowi czy Jakubowi Kochanowskiemu. W kadrze pojawiła się za to grupa debiutantów.

W kadrze na ten sezon nie ma pięciu wicemistrzów olimpijskich z Paryża – Mateusza Bieńka, Marcina Janusza, Łukasza Kaczmarka, Grzegorza Łomacza oraz Pawła Zatorskiego. Powodem ich nieobecności, są kwestie zdrowotne oraz prywatne.

11 czerwca turniejem w chińskim Xi'an biało-czerwoni rozpoczną zmagania w Lidze Narodów, w której rok temu uplasowali się na trzecim miejscu. Najważniejszą imprezą, która ich czeka w tym roku, są mistrzostwa świata na Filipinach w dniach 12-28 września. Biało-czerwoni rozpoczną zmagania 13 września meczem z Rumunią. Dwa dni później ich rywalami będą Katarczycy, a 17 września zagrają z Holendrami.

W sobotę – na zakończenie turnieju - Bułgaria zagia zagra w Gliwicach z Ukrainą (16.00), a Polska z Niemcami (19.00).

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen