Więcej

Popiwczak po awansie do 1/8 finału: turniej tak naprawdę dopiero teraz się zacznie

Popiwczak po awansie do 1/8 finału: turniej tak naprawdę dopiero teraz się zacznie
Popiwczak po awansie do 1/8 finału: turniej tak naprawdę dopiero teraz się zacznieSHERWIN VARDELEON / AFP
Polscy siatkarze zwycięstwem 3:0 nad Katarem przypieczętowali w poniedziałek awans do 1/8 finału mistrzostw świata. Biało-czerwoni w środę zagrają ostatni mecz w grupie z najtrudniejszym przeciwnikiem - Holandią. Libero Jakub Popiwczak przyznał, że turniej dopiero teraz się dla jego zespołu zacznie.

Po tym, jak Polacy mieli trochę problemów z Rumunią w pierwszym meczu, w poniedziałek zdominowali Katarczyków od początku do końca. Tylko w pierwszym secie pozwolili rywalom na moment gry punkt za punkt.

"Jestem zadowolony. Myślę, że w pierwszym secie był taki moment, gdzie niepotrzebnie trochę sprawiliśmy sobie grania punkt za punkt i w połowie seta było po 15. Myśleliśmy sobie, że znowu może być ciekawa końcówka. Na szczęście wskoczyliśmy na swój poziom i od tamtego momentu tak naprawdę już wszystko było pod naszą kontrolą. Wykonaliśmy plan, jesteśmy zadowoleni" - podkreślił Popiwczak.

Polacy przed poniedziałkowym meczem podkreślali, że nie mogą lekceważyć rywala. Ten próbował różnych zagrań, by wyprowadzić liderów światowego rankingu z równowagi, jednak bez powodzenia.

"Szczególnie libero z drugiej strony był bardzo zaczepny, ciekawe gesty wykonywał momentami, ale dla naszego zespołu nie ma to żadnego znaczenia. Przyjechaliśmy tutaj z myślą o tych meczach, które tak naprawdę dopiero przed nami. W tym poniedziałkowym trzeba było wyjść, zrobić swoje, wygrać. Natomiast, tak jak powiedział trener po meczu, turniej tak naprawdę dopiero teraz się zacznie" - przyznał siatkarz Aluronu CMC Warty Zawiercie.

W poniedziałkowym spotkaniu nie zagrał m.in. Bartosz Kurek, który miał problemy ze zdrowiem. Wcześniej rozchorował się rozgrywający Jan Firlej, kłopoty żołądkowe miał natomiast Tomasz Fornal. Libero przyznał, że jego również nie ominęły dolegliwości zdrowotne.

"Jest ciężko, odkąd tu przyjechaliśmy. Przeziębienia, jakieś katary, choroby. Zresztą chyba słychać też trochę po mnie, że cały czas mówię przez nos. Z papierem toaletowym się nie rozstaję, ale bardziej mam go do nosa, niż do czego innego" - stwierdził ze śmiechem 29-letni zawodnik.

"Każdy ma jakieś swoje problemy, ale jak już wychodzimy na treningi, na boisko, no to za długo pracowaliśmy na to, żeby tutaj być, żeby choroba pokrzyżowała nam plany" - dodał.

Na zakończenie fazy grupowej w środę podopieczni trenera Nikoli Grbica zmierzą się z Holandią. Stawką będzie pierwsze miejsce w grupie, bowiem obie ekipy mają już zapewniony awans do 1/8 finału.

"Dwa pierwsze mecze pokazały, że będzie to najmocniejszy przeciwnik w naszej grupie. Natomiast my będziemy grać swoją siatkówkę, skupiamy się w każdym meczu przede wszystkim na sobie, bo mamy na tyle mocny zespół, na tyle potrafimy dobrze grać w siatkówkę, że to my jesteśmy tutaj punktem odniesienia. Jeżeli będziemy robić to dobrze, to także nad Holandią powinniśmy być górą. Myślimy już o kolejnym meczu i skupiamy się na tym, żeby zakończyć grupę dobrym akcentem" - zapowiedział Popiwczak.

W turnieju na Filipinach nie brakuje niespodzianek. Z rozgrywkami już na etapie fazy grupowej pożegnała się jedna z czołowych ekip na świecie Japonia.

"Zdecydowanie myślę, że to niespodzianka. Dzisiaj ktoś przed meczem zahaczył w trakcie posiłku jeszcze, że co by było, jak my byśmy zaczęli od 0-2 i wrócili do Polski. Tam były różne scenariusze, że PlusLiga trzy miesiące później by wystartowała" - powiedział ze śmiechem libero.

"Są duże niespodzianki. Są zespoły, które miały być kandydatami do zwycięstwa w swojej grupie, jak Japonia, a się męczą, jest Argentyna, którą ostatnio widzieliśmy w Polsce, grała świetnie, a prawie przegrała z Finlandią. Tak że śledzimy, obserwujemy. Będziemy patrzeć na to, z kim później przyjdzie nam grać" - dodał.

Środowe spotkanie Polski z Holandią zaplanowano na godz. 12 czasu polskiego.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen