Więcej

Osłabiona ZAKSA lepsza od Stali w derbach Opolszczyzny. Gospodarze zagrali m.in. bez Kurka

Zawodnicy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Mateusz Rećko (C) i Jakub Szymański (P) oraz Michał Gierżot (L) z PSG Stali Nysa
Zawodnicy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Mateusz Rećko (C) i Jakub Szymański (P) oraz Michał Gierżot (L) z PSG Stali NysaPAP/Krzysztof Świderski
W rozegranym w czwartek derbach woj. opolskiego w ekstraklasie siatkarze Zaksy Kędzierzyn-Koźle pokonali u siebie z PSG Stal Nysę 3:2 (24:26, 25:16, 25:17, 23:25, 15:12). Drużyna gospodarzy wystąpiła mocno osłabiona, bez czterech graczy, w tym Bartosza Kurka.

Poza podstawowych atakującym Zaksy nie było środkowych Karola Urbanowicza i Davida Smitha, nie zagrał też przyjmujący David Chitigoi.

Jak wyjaśnił po spotkaniu inny przyjmujący kędzierzyńskiej drużyny Igor Grobelny, zespół gnębi "jakiś wirus". Dlatego po spotkaniu zawodnicy nie podziękowali z bliska kibicom za doping (było ich w hali 2 172). "Za to przepraszamy" - powiedział siatkarz.

"Stal zagrywała dziś bardzo dobrze. Kilka przyjęć miałem takich, że sam nie wiem jak odbiłem piłkę. Cieszę się, że po raz kolejny udało nam się wygrać, zachować się jak na profesjonalistów przystało" - dodał Grobelny.

Kędzierzynianie bardzo dobrze rozpoczęli czwartkowe spotkanie. Po asie serwisowym Rafała Szymury było 6:3, a po chwili 8:4. Nyska drużyna zdołała doprowadzić do remisu 13:13, ale długo nie potrafiła wyjść na prowadzenie. Zrobiła to dopiero w końcówce, było 21:22. Odsłonę zakończyła krótka gra na przewagi. Zespół z Nysy wykorzystał drugą tzw. piłkę setową: po ataku ze środka Kamila Kosiby było 24:26.

Także początek drugiego seta był dobry w wykonaniu siatkarzy z Kędzierzyna-Koźla. Było 4:0, 12:6, 15:8. Stal tym razem nie odrobiła strat. ZAKSA nie wykorzystała pierwszej okazji do zakończenia seta, ale przy stanie 24:15 zagrywkę zepsuł Patryk Szczurek.

Tabela PlusLigi po meczu ZAKSA - Stal Nysa
Tabela PlusLigi po meczu ZAKSA - Stal NysaFlashscore

Kolejną odsłonę wygrali także kędzierzynianie, ale Stal zdołała doprowadzić do tie-breaka. W nim zespoły zmieniały strony przy wyniku 8:5. ZAKSA nie roztrwoniła tej przewagi. Przy wyniku 14:12 Nicolas Zerba (Stal) zagrał w siatkę.

ZAKSA dzięki zdobyciu dwóch punktów w tabeli ma obecnie tyle samo straty do trzeciego PGE Projektu Warszawa. Drużyna z Nysy, walcząca o pozostanie w PlusLidze, ma teraz trzy punkty przewagi nad Barkomem Każany Lwów. Drużyna z Ukrainy zajmuje 14. miejsce, lecz ma jeden rozegrany mecz mniej.

Zdaniem środkowego Stali Konrada Jankowskiego w czwartek jego drużyna przegrała, ale wywalczyła bardzo ważny punkt w kontekście w walki o utrzymanie.

"Dziś zagraliśmy nieźle, ale mieliśmy słabszy moment w drugim i trzecim secie. W kolejnym pokazaliśmy 20 minut dobrej siatkówki. Ostatecznie zdobyliśmy punkt na terenie trudnego rywala" - powiedział siatkarz zespołu z Nysy.

Następny mecz ZAKSA rozegra 18 lutego na wyjeździe z PGE Projektem. Będzie to pojedynek 1/4 finału Pucharu Polski. Z kolei Stal w meczu ekstraklasy 22 lutego zmierzy się u siebie z zespołem Nowak-Mosty MKS Będzin.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen