To miało być święto siatkówki w Łodzi i na parkiecie takie było. Oba zespoły robiły, co mogły, żeby wygrać i awansować do turnieju finałowego Tauron Pucharu Polski, który odbędzie się w dniach 15-16 lutego w Elblągu. Ostatecznie po tie-breaku lepsze były siatkarki ŁKS Commercecon Łódź, ale ich zwycięstwo zeszło na dalszy plan z powodu grupy fanatyków tej drużyny, którzy obrażali i wykonywali obraźliwe gesty, w stronę rywalek z ekipy Grot Budowlani Łódź.
Oba łódzkie zespoły zdecydowanie potępiły takie zachowania i wydały oświadczenia.
PGE Grot Budowlani Łódź – oświadczenie:
"Derby Łodzi w ćwierćfinale TAURON Pucharu Polski miały być kolejnym świętem siatkówki i o ile sportowo zawodniczki obu drużyn stanęły na wysokości zadania, tego samego nie możemy powiedzieć o kibicach ŁKS Commercecon Łódź.
Wulgaryzmy kierowane w stronę siatkarek, obraźliwe gesty, plucie – czy jest to postępowanie godne "reprezentacji Łodzi" i promocji polskiej siatkówki? Jesteśmy rozczarowani postawą kibiców ŁKS Commercecon Łódź. Nie było i nie będzie zgody naszego klubu na takie zachowanie na meczach siatkówki, tym bardziej nie pozwalamy na obrażanie kobiet. Przypominamy, że siatkówka to sport, który przyciąga na halę rodziny z dziećmi i od zawsze jest kojarzony z miłą, rodzinną atmosferą.
W pełni popieramy słowa naszej kapitan Jeleny Blagojević. Szacunek należy się każdemu i nikt nie zasługuje na to, aby być potraktowanym tak jak nasze zawodniczki podczas meczu 1/4 TAURON Pucharu Polski. To wstyd dla siatkówki, że takie zdarzenia miały w ogóle miejsce. Mamy nadzieję, że zostaną wyciągnięte konsekwencje i unikniemy takich sytuacji w przyszłości" – czytamy w oświadczeniu Grot Budowlani Łódź.
ŁKS Commercecon Łódź – oświadczenie:
"W piątkowy wieczór awansowaliśmy do półfinału Pucharu Polski, ale dalecy jesteśmy do otwarcia choćby jednego szampana, bo zajmuje nas tylko jeden temat – zachowanie NASZYCH kibiców na trybunach podczas derbowego meczu, który zawsze odbieraliśmy jako święto łódzkiego sportu.
Od wielu lat budujemy historię łódzkiej siatkówki, tak samo jak klub PGE Grot Budowlani Łódź, a wczorajszy mecz sportowo był tego najlepszym obrazem – dwie łódzkie drużyny na tak wczesnym etapie Pucharu Polski przeżywały wielkie emocje, radość zwycięstwa i smutek minimalnie pokonanych. Pełna hala kibiców, podzielona na dwie części powinna być dzisiaj na wszystkich nagłówkach z pozytywnym wydźwiękiem. Na ustach wszystkich jest niestety tylko jedna połowa – nasza.
Od wielu lat budujemy niezwykłą więź z naszymi kibicami – czujemy się jedną rodziną, a to nakłada na nas odpowiedzialność za wszystkie wydarzenia – jak w rodzinie.
W piątkowy wieczór czuliśmy niezwykłe wsparcie, ale z niedowierzaniem patrzyliśmy również, jak z trybun obrażane są siatkarki naszego rywala – PGE Grota Budowlanych Łódź.
Codziennie jako dwie drużyny, grające w tym samym obiekcie, mijamy się na treningach. Wielokrotnie w doskonałych humorach nie szczędzimy sobie drobnych złośliwości, a przed każdym meczem życzymy sobie dobrej gry, bez urazów i urazy, a także podkreślamy, że "trzeba się lać na boisku do ostatniej kropli potu" – poza boiskiem absolutnie panuje między nami wzajemny szacunek.
Jako ŁKS Commercecon Łódź stanowczo potępiamy wczorajsze zachowanie kibiców. Nie chcemy uciekać w retorykę, w której będziemy "zwalać" winę na grupkę chuliganów. Jesteśmy rodziną i jako rodzina ponosimy odpowiedzialność.
Jako klub obiecujemy podjęcie stanowczych działań, począwszy od wyjaśnienia z kibicami wczorajszej sytuacji i działania w kierunku naprawy wizerunku naszego klubu, który od zawsze miał łączyć pasję, ekspresję, ale też być bezpieczną przystanią dla każdego, kto chce z nami przeżywać emocje sportowe.
Przepraszamy wszystkie siatkarki, sztab i pracowników klubu oraz kibiców PGE Grota Budowlanych Łódź. Mamy szczerą nadzieję, że wielokrotnie jeszcze stoczymy wojnę na siatkarskim boisku – nigdy poza nim!" – czytamy w oświadczeniu ŁKS Commercecon Łódź
ŁKS po dramatycznym meczu awansował do turnieju finałowego
Na trybunach działo się wiele, ale nie można w tym wszystkim zapominać o sporcie, a w meczu ŁKS Commerceon Łódź i PGE Grot Budowlani Łódź było mnóstwo emocji i zwrotów akcji.
Niespodziewanie w mecz lepiej weszły siatkarki Grot Budowlani. Wygrały one pierwszą partię 25:16, ale w drugiej było 25:21 dla ŁKS-u. Trzecia odsłona zaczęła się świetnie dla podopiecznych Alessandro Chiappiniego, bo prowadziły 5:0. W dalszej części wynik się zrównał, a ostatecznie wygrały go Budowlani 25:23.
Czwarta partia to totalna dominacja ŁKS-u. Mistrzynie Polski z 2023 roku prowadziły już 24:8, ale rywalki nadrobiły część strat i ostatecznie było 25:14. Decydował tie-break, w nim również było mnóstwo emocji. Od samego początku prowadziły siatkarki ŁKS-u, ale rywalki doszły do stanu 10:10. Wtedy ponownie odskoczyły podopieczne Chiappiniego i było 14:11. Budowalni nie miały zamiaru się poddawać, doszły do stanu 13:14, ale przegrały 13:15.
Do turnieju finałowego Tauron Pucharu Polski awansowały już Moya Radomka Radom. O udział w lutowych zawodach w Elbląg w sobotę powalczą jeszcze cztery zespoły: KS DevelopRes Rzeszów – Stal Mielec i Lotto Chemik Police – BKS Stal Bielsko-Biała