Łodzianki, finalistki Pucharu Polski dwóch ostatnich edycji, tylko w pierwszej partii natrafiły na opór radomoskiego zespołu. Podopieczne Jakuba Głuszaka przegrały set otwarcia nieco na własne życzenie, bowiem wygrywały już 23:20. Potem dwa ataki Lany Scuki oraz blok Anastazji Hryszczuk sprawił, że na tablicy wyników pojawił się remis 23:23. Po chwili Kamila Witkowska zatrzymała Scukę i Radomka miała setbola. Nie wykorzystała go Monika Gałkowska, która pomyliła się w ataku, a potem dwie kolejne akcje wygrał ŁKS Commercecon i objął prowadzenie w spotkaniu.
Sprawdź historię meczu ŁKS - Radomka
Kolejne odsłony były już dość jednostronne. Łodzianki zaczęły mocniej oraz skuteczniej serwować i często zdobywały punkty bezpośrednio z zagrywki. Siatkarki Moya Radomki straciły pewność siebie i drugą partię oddały praktyznie bez walki.
Nieco więcej emocji przyniósł trzeci set. Drużyna Alessandro Chiappiniego w pewnym momencie roztrowniła wyraźną przewagę do dwóch punktów (21:19), ale finisz w jej wykonaniu był już imponujący. MVP meczu została rozrywająca "Wiewiór" Marlena Kowalewska.
Po raz pierwszy w historii turniej finałowy PP rozgrywany jest w Elblągu. Jeszcze przed pierwszymi meczami organizatorzy poinformowali, że sprzedali wszystkie bilety (po ok. 2500 sztuk) na oba dni.