Więcej

Mistrzynie Polski wciąż mocne. Siatkarki DevelopResu Rzeszów zaczęły sezon od zwycięstwa

Mistrzynie Polski wciąż mocne. Siatkarki DevelopResu Rzeszów zaczęły sezon od zwycięstwa
Mistrzynie Polski wciąż mocne. Siatkarki DevelopResu Rzeszów zaczęły sezon od zwycięstwaPressFocus / ddp USA / Profimedia

We wtorkowym spotkaniu ekstraklasy mistrzynie Polski, siatkarki DevelopResu Rzeszów, pokonały na wyjeździe BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała 3:1. Zdaniem bielskiej środkowej Aleksandry Gryki jej drużynie zabrakło doświadczenia, aby na inaugurację sezonu ograć tak mocnego rywala.

W pierwszym secie długo trwała zacięta walka, do wyniku 15:15. Potem jednak mistrzynie Polski "odskoczyły" na pięć punktów (17:22). Dzięki dobrym zmianom bielszczanki zmniejszyły jeszcze starty do dwóch punktów (20:22), ale nie zdołały całkowicie ich zniwelować.

W drugiej odsłonie od początku inicjatywa należała do "Rysic". Podopieczne trenera Bartłomieja Piekarczyka popełniały bardzo dużo tzw. błędów własnych. Przy wyniku 11:18, wydawało się, że w tej partii nie będzie już większych emocji. Tymczasem bielszczanki ponownie poderwały się do walki. Po chwili było 17:21. Trener DevelopResu Cesar Hernandez Gonzalez poprosił o przerwę. Po wznowieniu gry udanym atakiem ze środka popisała się Switłana Dorsman. Po chwili ona i jej koleżanki z drużyny mogły się cieszyć z prowadzenia w setach 2:0.

Kibice, których we wtorek było na trybunach 2377, w trzecim secie zobaczyli odmienione bielszczanki. Grały one szybciej, skuteczniej i wygrały 25:19. Mistrzynie Polski nie pozwoliły jednak, aby spotkanie trwało dłużej niż cztery sety.

"Gdybyśmy dziś zagrały jak na treningach czy w sparingach, to mogłyśmy wygrać bez problemu. Jednak widać było, że w drużynie jest sporo młodych siatkarek, które dopiero wchodzą na ekstraklasowe parkiety. Myślę, że po kilku spotkaniach okrzepną i będziemy wygrywać" – powiedział Gryka.

Jelena Blagojevic, która pełni funkcję drugiego trenera DevelopResu, po meczu podkreśliła, że bez względu na skład drużyny BKS w Bielsku-Białej gra się ciężko.

"To było pierwsze nasze spotkanie ligowe. Chciałyśmy pokazać najlepszą siatkówkę, na jaką nas stać w tym momencie. Momentami nam to się udało. W pierwszym secie widoczne były emocje związane z inauguracją sezonu. Było sporo prostych błędów z naszej strony. W drugim zaczęłyśmy grać „swoje”. Spodziewałyśmy się, że może być ciężko o zwycięstwo w trzecim. Nasz dzisiejszy rywal zawsze ambitnie walczy. Jednak ostatecznie możemy się cieszyć z wygranej" - powiedziała była świetna siatkarka.

Podkreśliła, że zwycięstwo odniesione w pierwszej kolejce na pewno dobrze wpływie na morale drużyny, jak i atmosferę w niej panującą.

W drugiej kolejce spotkań BKS zagra na wyjeździe ITA Tools Stalą Mielec (18 października), a dzień później rzeszowianki zmierzą się w swojej hali z UNI Opole.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen