W pierwszym secie długo trwała zacięta walka, do wyniku 15:15. Potem jednak mistrzynie Polski "odskoczyły" na pięć punktów (17:22). Dzięki dobrym zmianom bielszczanki zmniejszyły jeszcze starty do dwóch punktów (20:22), ale nie zdołały całkowicie ich zniwelować.
W drugiej odsłonie od początku inicjatywa należała do "Rysic". Podopieczne trenera Bartłomieja Piekarczyka popełniały bardzo dużo tzw. błędów własnych. Przy wyniku 11:18, wydawało się, że w tej partii nie będzie już większych emocji. Tymczasem bielszczanki ponownie poderwały się do walki. Po chwili było 17:21. Trener DevelopResu Cesar Hernandez Gonzalez poprosił o przerwę. Po wznowieniu gry udanym atakiem ze środka popisała się Switłana Dorsman. Po chwili ona i jej koleżanki z drużyny mogły się cieszyć z prowadzenia w setach 2:0.
Kibice, których we wtorek było na trybunach 2377, w trzecim secie zobaczyli odmienione bielszczanki. Grały one szybciej, skuteczniej i wygrały 25:19. Mistrzynie Polski nie pozwoliły jednak, aby spotkanie trwało dłużej niż cztery sety.
"Gdybyśmy dziś zagrały jak na treningach czy w sparingach, to mogłyśmy wygrać bez problemu. Jednak widać było, że w drużynie jest sporo młodych siatkarek, które dopiero wchodzą na ekstraklasowe parkiety. Myślę, że po kilku spotkaniach okrzepną i będziemy wygrywać" – powiedział Gryka.
Jelena Blagojevic, która pełni funkcję drugiego trenera DevelopResu, po meczu podkreśliła, że bez względu na skład drużyny BKS w Bielsku-Białej gra się ciężko.
"To było pierwsze nasze spotkanie ligowe. Chciałyśmy pokazać najlepszą siatkówkę, na jaką nas stać w tym momencie. Momentami nam to się udało. W pierwszym secie widoczne były emocje związane z inauguracją sezonu. Było sporo prostych błędów z naszej strony. W drugim zaczęłyśmy grać „swoje”. Spodziewałyśmy się, że może być ciężko o zwycięstwo w trzecim. Nasz dzisiejszy rywal zawsze ambitnie walczy. Jednak ostatecznie możemy się cieszyć z wygranej" - powiedziała była świetna siatkarka.
Podkreśliła, że zwycięstwo odniesione w pierwszej kolejce na pewno dobrze wpływie na morale drużyny, jak i atmosferę w niej panującą.
W drugiej kolejce spotkań BKS zagra na wyjeździe ITA Tools Stalą Mielec (18 października), a dzień później rzeszowianki zmierzą się w swojej hali z UNI Opole.