Kowalski niecałe dwa tygodnie temu zawiódł podczas English Open, gdzie niespodziewanie przegrał w pierwszym meczu. Wtedy jego pogromcą został Liam Graham, Szot wygrał z Polakiem 4:1.
Antek nie podchodził do spotkania z Milkinsem (56. miejsce w rankingu światowym), w roli faworyta, ale tym razem to on zaskoczył wyżej notowanego gracza, szybko obejmując prowadzenie 2:0 i grając na bardzo dobrym poziomie.
Ostatecznie Kowalski (71. w rankingu światowym), wygrał całe spotkanie 4:2 i awansował do drugiej rundy British Open, co daje mu już miejsce w gronie 32 najlepszych zawodników tego turnieju. O formie Polaka niech świadczy fakt, że wbił breaka ponad stupunktowego (103 pkt), a zakończył breakiem 89.
British Open to znany turniej snookerowy, do którego awans zyskuje 64 zawodników. Pula nagród wynosi ponad 500 tysięcy funtów, a zwycięzca zgarnia 100 000. Kowalski za awans do drugiej rundy dostanie 6000. Tytułu broni Mark Selby.
W kwalifikacjach do tego turnieju udział brało dwóch innych Polaków – Michał Szubarczyk i Mateusz Baranowski. Obaj nie zdołali jednak wywalczyć awansu do głównego turnieju