Norris pokonał okrążenie na Autodromo Hermanos Rodriguez w sobotę z czasem o 0,6 sekundy lepszym od Australijczyka. Charles Leclerc z Ferrari oraz Lewis Hamilton zajęli odpowiednio drugie i trzecie miejsce.
Piastri zakwalifikował się na ósmej pozycji, ale awansuje o jedno miejsce dzięki temu, że Carlos Sainz z Williamsa otrzymał karę przesunięcia o pięć miejsc na starcie za przewinienie w Austin.
"Jestem trochę sfrustrowany tym, jak przebiegła ta sesja" - powiedział Piastri dziennikarzom. "Jest wiele rzeczy, o które mógłbym się martwić, ale ostatecznie, gdy czuję, że wykonałem dobrą robotę, a mimo to jestem tak daleko, to trudna sytuacja".
Różnica między zawodnikami McLarena utrzymywała się przez cały weekend, co sprawiało, że Piastri szukał odpowiedzi. "Wyraźnie jeden z samochodów był dziś szybki, więc musimy spróbować ustalić, dlaczego mój nie jest" - dodał.
Szczególnie irytujące dla 24-latka, który ma 14 punktów przewagi nad Norrisem i 40 nad Maxem Verstappenem z Red Bulla, który zakwalifikował się na piątej pozycji, było to, że nie zmienił zasadniczo swojego podejścia.
"Tak naprawdę nie zmieniłem stylu jazdy od początku sezonu, nawet kilka wyścigów temu, gdy wszystko szło bardzo dobrze" - powiedział. "Trudno wskazać, gdzie w ten weekend tracę czas na okrążeniu."
Problemy przypominają te z Austin, co przekreślało nadzieje, że były one związane tylko z tamtym torem.
"Pod pewnymi względami nie jest to aż tak różne" - stwierdził Piastri. "Niektóre trudności z Austin pojawiają się także tutaj".
Mimo rozczarowania, zachował optymizm przed niedzielnym wyścigiem.
"Zrobię wszystko, co w mojej mocy. Jeśli uda mi się wydobyć potencjał z samochodu, to może być ciekawie. Po prostu spróbujemy go odblokować".