Więcej

Świątek nie jest w gronie faworytek Wimbledonu, ale nie jest bez szans

Świątek nie jest w gronie faworytek Wimbledonu, ale nie jest bez szans
Świątek nie jest w gronie faworytek Wimbledonu, ale nie jest bez szansPhoto by ARNE DEDERT / DPA / dpa Picture-Alliance via AFP
W rozpoczynającym się w poniedziałek Wimbledonie Iga Świątek będzie rozstawiona z numerem ósmym. Tak nisko notowana u progu wielkoszlemowego turnieju nie była od ponad czterech lat. Chociażby z tego powodu polska tenisistka nie jest w centrum uwagi. Nie znaczy to jednak, że nie ma szans na dobry wynik.

Przed Świątek szósty w karierze seniorski występ w rozgrywanym na trawiastych kortach wielkoszlemowym turnieju w Londynie. W 2019 roku przegrała mecz otwarcia, w 2021 odpadła w 1/8 finału, w 2022 - w trzeciej rundzie, następnie w ćwierćfinale, a w ubiegłym roku znów w trzeciej rundzie. Tenisistka z Raszyna triumfowała w juniorskiej edycji tej imprezy siedem lat temu.

Pięciokrotna mistrzyni wielkoszlemowa na turniejowe zwycięstwo czeka już ponad rok, od French Open 2024. Słabsze niż zwykle występy wiosną na kortach ziemnych spowodowały, że w rankingu obsunęła się na ósme miejsce. Poprzednio w Wielkim Szlemie z ósemką była rozstawiona we French Open 2021.

W dwóch tegorocznych wielkoszlemowych turniejach - Australian Open i French Open - Świątek docierała do półfinału. Trudno uznać to za złe rezultaty. Dotarcie do najlepszej czwórki także w Wimbledonie byłoby jej życiowym wynikiem w tym turnieju.

Polka nie uchodzi za specjalistkę od gry na trawie, ale w ostatnich dniach pokazała, że jest w stanie rywalizować na niej z czołowymi zawodniczkami. W turnieju w Bad Homburg dotarła do finału, w którym przegrała z najwyżej rozstawioną Amerykanką Jessicą Pegulą 4:6, 5:7.

W drodze do finału w tym niemieckim uzdrowisku wygrała m.in. z Włoszką Jasmine Paolini - ubiegłoroczną finalistką Wimbledonu. W poniedziałek Polka awansuje na czwarte miejsce w rankingu.

"Jestem dumna z pracy, którą wykonaliśmy w ostatnich tygodniach, aby się poprawić, aby zrobić kolejne kroki. Ten codzienny wysiłek i zaangażowanie, z dużą determinacją i zabawą, doprowadził do świetnych wyników, które sprawiają, że jadę na Wimbledon z satysfakcją i determinacją" - Świątek podsumowała na Instagramie występ w Bad Homburg.

Występ w Londynie rozpocznie od meczu z Rosjanką Poliną Kudermietową, która w światowym rankingu zajmuje 63. miejsce. 22-latka z Moskwy pierwszy raz wystąpi w głównej drabince Wimbledonu. Do tej pory ze sobą nie grały.

W drugiej rundzie rywalką Polki może być Amerykanka Catherine McNally lub Brytyjka Jodie Burrage, a w trzeciej m.in. Ukrainka Marta Kostiuk (26).

Poważna przeszkoda czai się w 1/8 finału. Wówczas na jej drodze może stanąć Jelena Rybakina (11). Reprezentantka Kazachstanu wygrała Wimbledon trzy lata temu. W tej samej ćwiartce co Świątek jest natomiast Amerykanka Coco Gauff (2).

Ranking WTA przed startem Wimbledonu
Ranking WTA przed startem WimbledonuFlashscore

W singlu zagrają jeszcze dwie Polki - Magdalena Fręch (25) i Magda Linette (27). Fręch czeka mecz z 44. na liście WTA Rosjanką Anastazją Potapową. Polka pokonała ją w ubiegłym roku w Toronto.

Teoretycznie najłatwiejszą rywalkę ma Linette. Francuzka Elsa Jacquemot do turnieju głównego przebiła się przez kwalifikacje, a w rankingu jest 115. Polka wygrała z nią w poprzednim sezonie w Rouen.

W eliminacjach odpadły Katarzyna Kawa, Maja Chwalińska i Linda Klimovicova.

Liderka rankingu Aryna Sabalenka zacznie od meczu z kanadyjską kwalifikantką Carson Branstine. To właśnie Białorusince daje się największe szanse na triumf, ale ciężki mecz może ją czekać już w trzeciej rundzie - z Marketą Vondrousovą. Czeska mistrzyni Wimbledonu 2023 wraca do formy po problemach zdrowotnych i pokonała Sabalenkę w niedawnym turnieju w Berlinie.

Natomiast broniąca tytułu Czeszka Barbora Krejcikova na otwarcie zagra z Alexandrą Ealą z Filipin.

Wśród mężczyzn po wycofaniu się z powodu problemów zdrowotnych Huberta Hurkacza z Polaków został tylko Kamil Majchrzak, który zagra z Matteo Berrettinim (32), finalistą Wimbledonu z 2021 roku. Później jednak karierę Włocha wyhamowały kontuzje. To będzie ich pierwsze spotkanie.

Lider listy ATP Włoch Jannik Sinner zmierzy się z rodakiem Lucą Nardim, a najlepszy w dwóch poprzednich edycjach Hiszpan Carlos Alcaraz z Włochem Fabio Fogninim.

W powszechnej opinii to właśnie Sinner i Alcaraz są faworytami. Sześć ostatnich imprez wielkoszlemowych wygrali właśnie oni, po trzy każdy.

Mecze pierwszej rundy zaplanowano na poniedziałek i wtorek. Układ drabinek spowodował, że z Polaków w poniedziałek na kort wyjdzie Majchrzak, a we wtorek Świątek, Fręch i Linette.

Finał zmagań kobiet ma się odbyć 12 lipca, a mężczyzn dzień później.

W grze podwójnej zaprezentuje się troje Polaków. Jan Zieliński stworzy parę z Czechem Adamem Pavlaskiem, Linette z Amerykanką Bernardą Perą, a Katarzyna Piter z Egipcjanką Mayar Sherif.

Rok temu Zieliński i Hsieh Su-wei z Tajwanu wygrali rywalizację mikstów.

Wimbledon to najstarszy i najbardziej prestiżowy turniej tenisowy na świecie. W puli nagród jest rekordowa kwota 53,5 mln funtów. Triumfatorzy rywalizacji w grze pojedynczej zarobią po 3 mln.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen