Najlepsza polska tenisistka nie powtórzyła zeszłorocznego wyniku z Melbourne, którym był awans do półfinału Australian Open, przez co straciła sporo punktów i jej przewaga nad drugą zawodniczką w zestawieniu stopniała do 4,385 punktów, co wciąż jest ogromną zaliczkę. Świątek pozostaje liderką rankingu od kwietnia ubiegłego roku.
Ogromny awans zaliczyła za to Magda Linette, która sensacyjnie osiągnęła półfinał, a wcześniej jej najlepszym wynikiem w jakimkolwiek turnieju wielkoszlemowym była trzecia runda. Tym samym Poznanianka przesunęła się z 45. lokaty na 22. pozycję w rankingu. To jej najwyższe miejsce w karierze.
Do zmian zaszło także w czołówce, już za plecami Świątek. Na drugie miejsce po triumfie w Australii awansowała bowiem Aryna Sabalenka, która w Melbourne grała rozstawiona z numerem 5. Spowodowało to spadek o jedno miejsce Tunezyjki Ons Jabeur, Amerykanki Jessici Peguli oraz Francuzki Caroline Garcii.
Na dziesiąte miejsce awansowała z kolei tegoroczna finalistka z Melbourne - Jelena Rybakina.
Czołowa dziesiątka rankingu WTA:
1. Iga Świątek - 10,485 punktów
2. Aryna Sabalenka (Białoruś) - 6,100
3. Ons Jabeur (Tunezja) - 5,210
4. Jessica Pegula (USA) - 5,000
5. Caroline Garcia (Francja) - 4,645
6. Coco Gauff (USA) - 3,992
7. Maria Sakkari (Grecja) - 3,811
8. Daria Kasatkina (Rosja) - 3,380
9. Belinda Bencic (Szwajcaria) - 2,905
10. Jelena Rybakina (Kazachstan) - 2,815