Djokovic (7. ATP) nie miał perfekcyjnego wejścia w Australian Open, bo najpierw seta urwał mu nastoletni Nishesh Basavareddy (107. ATP), a następnie Portugalczyk Jaime Faria (125. ATP). Kolejne spotkanie to już inna historia, bo w trzeciej rundzie rozbił Tomasa Machaca (25. ATP).
Djokovic pokonał Leheckę, a następnie... nie udzielił wywiadu na korcie
W czwartej na jego drodze po jedenasty tytuł w Australii czekał inny Czech – Jiri Lehecka (29. ATP). Dwa pierwsze sety bez większej historii kończyły się na korzyść Djokovicia, który w każdym z nich raz przełamał rywala, a sam pilnował swojego podania. Trzecia partia rozpoczęła się idealnie dla Serba, bo już w inaugurującym gemie przełamał rywala i objął prowadzenie. Niespodziewanie szybko przewaga stopniała, bo Nole po raz pierwszy w meczu nie zdołał utrzymać swojego serwisu.
Czech był w stanie przez całego seta utrzymywać się z przodu, a po drodze do tie-breaka obronił jeszcze dwa break pointy. Decydujący gem układał się dobrze dla Serba, bo objął prowadzenie 5-2. Lehecka nie miał jednak zamiaru się poddawać, obronił dwa serwisy, wywierając jeszcze presję na Novaku. Ten jednak wygrał długą akcję, kończąc ją przy siatce, co dało dwie piłki meczowe. Wykorzystał pierwszą po uderzeniu rywala w siatkę, co dało mu zwycięstwo 6:3; 6:4; 7:6(4). Spotkanie trwało dwie godziny i 39 minut.
Serb w trzeciej partii nie zawsze trzymał nerwy na wodzy, a swoje dokładała publiczność na Rod Laver Arena. Nole po meczu tylko podziękował widzom i nie udzielił wywiadu na korcie.
Swój mecz czwartej rundy wygrał wcześniej Carlos Alcaraz, co oznacza, że w ćwierćfinale czeka nas kolejny rozdział tej epickiej rywalizacji Serba i Hiszpana.
Niesamowita historia meczów Novaka i Carlosa
Mecze Novaka Djokovicia i Carlosa Alcaraz mimo krótkiej historii mają już swoje miejsce w legendarnych tenisowych pojedynkach. Obaj do tej pory oficjalnie grali ze sobą siedem razy, a cztery z tych pojedynków wygrał Serb. Ich pierwsze starcie miało miejsce w 2022 roku w półfinale w Madrycie. Wtedy na "mączce" w stolicy Hiszpanii triumfował reprezentant gospodarzy, ale spotkanie było niezwykle wyrównane, bo zakończyło się wynikiem 6:7(5); 7:5; 7:6(5). Ten mecz trwał ponad trzy i pół godziny.
Pierwszy pojedynek naznaczył ich rywalizację, która jest wyrównana i odbywa się w decydujących fazach turniejów. Grali ze sobą dwukrotnie w finale Wimbledonu, półfinale French Open i finale igrzysk olimpijskich.
Szczególnie bolesny dla Hiszpana był półfinał w Paryżu z 2023 roku, bo Carlos czuł się świetnie w stolicy Francji, ale po dwóch setach zaciętej rywalizacji przegrał ze zmęczeniem i kontuzją, a spotkanie zakończyło się wynikiem 3:6; 7:5; 1:6; 1:6 na korzyść Serba.
Niespodziewanie Hiszpan wziął rewanż miesiąc później na kortach Wimbledonu. Tam zdecydowanym faworytem był Nole, ale po pięciosetowym spektaklu to Carlitos podniósł w górę trofeum. Pojedynek trwał blisko pięć godzin, a Alcaraz wygrał 1:6; 7:6(6); 6:1; 3:6; 6:4.
Dwa miesiące później los połączył ich w finale w Cincinnati. Tam również panowie zaprezentowali prawdziwą tenisową ucztę. Trzy setowy pojedynek trwał 3 godziny i 49 minut, a górą tym razem był Djokovic, który wygrał 5:7; 7:6(7) 7:6(4). Ich czwarty pojedynek w 2023 roku miał miejsce w półfinale Nitto ATP Finals. Tam bez historii dużo lepszy był Serb.
Poprzedni sezon to dwa najważniejsze finały sezonu, które rozegrali ze sobą właśnie Alcaraz i Djokovic. Mecz o puchar Wimbledonu bardzo łatwo wygrał Hiszpan, broniąc tytułu w Londynie po zwycięstwie 6:2; 6:2; 7:6(4). Natomiast w finale igrzysk olimpijskich ponownie oglądaliśmy bardzo zacięty pojedynek, który ostatecznie wygrał Nole, dopisując do swojego dorobku pierwsze w karierze złoto. Mecz w Paryżu rozstrzygnął się po dwóch tie-breakach i trwał 2 godziny i 52 minuty.
Czas na kolejny rozdział tej rywalizacji. Obecnie dodatni bilans (4-3) w oficjalnych meczach, bo grali również w towarzyskich, należy do Serba, ale Hiszpan na pewno będzie chciał go wyrównać. Obaj nigdy nie mierzyli się wcześniej niż na etapie półfinału ani na kortach w Melbourne, więc będzie to dla nich wyjątkowe starcie, na które czekają wszyscy fani tenisa.