Majchrzak znów dostarczył ogromnych emocji i awansował do trzeciej rundy kwalifikacji po trzysetowym boju, w którym musiał odwracać losy pojedynku. Ostatecznie wygrał jednak 6:7(5), 6:1, 6:2 z Amerykaninem Zacharym Svajdą. Wyrównany był jednak tylko pierwszy set, który niestety nie powędrował na konto Polaka po tie breaku. W drugiej i trzeciej partii Majchrzak dał rywalowi tylko jednego break pointa, a sam regularnie go przełamywał.
W trzeciej rundzie kwalifikacji drugi najlepszy polski tenisista zmierzy się z Brytyjczykiem Billym Harrisem. Nigdy wcześniej z nim nie grał, ale kilka dni temu mógł z bliska oglądać go w Sydney podczas United Cup, gdy mierzył się z nim Hubert Hurkacz. Majchrzak był bowiem członkiem reprezentacji Polski w tym turnieju, ale ani razu nie pojawił się na korcie. Z Hurkaczem Harris przegrał 6:7(3), 5:7.
Kolejny długi pojedynek ma za sobą Chwalińska. Po tym jak wczoraj spędziła na korcie niemal trzy i pół godziny, dziś przekroczyła na korcie granicę dwóch godzin. W trzech setach pokonała jednak Belgijkę Marie Benoit 6:1, 3:6, 6:1. W pierwszym secie Polka nie miała żadnych problemów, w drugim pojawiły się one przy swoim serwisie, a w trzecim również Chwalińska mogła wpaść w niemałe tarapaty już na samym początku partii. Benoit nie wykorzystała jednak żadnego z sześciu break pointów i set ułożył się idealnie dla Polki.
W trzeciej rundzie zmagań w Melbourne Chwalińską czeka trudne zadanie - jej rywalką w walce o awans do głównej drabinki będzie 17-letnia Czeszka Brenda Fruhvirtova. Do tej pory obie zawodniczki ani razu ze sobą nie grały.
Z Australią w drugiej rundzie eliminacji pożegnał się niestety Kaśnikowski. 21-latek przegrał 6:3, 5:7, 2:6 z Boliwijczykiem Hugo Dellienem. W jego przypadku wszystko szło dobrze, ale to rywal odwrócił losy meczu i wygrał po dwóch godzinach gry. Oznacza to, że licznik występów Polaka w Wielkich Szlemach zatrzyma się na pierwszej rundzie w ubiegłorocznym US Open.
Bez względu na wyniki kwalifikacji w Australian Open zobaczymy czworo Polaków - Igę Świątek, Magdalenę Fręch, Magdę Linette i Huberta Hurkacz. Start głównej rywalizacji zaplanowano na niedzielę 12 stycznia. Już w nocy ze środy na czwartek poznamy układ całej turniejowej drabinki, a w czwartek rano czasu polskiego zakończą się kwalifikacje.