W czwartek Chwalińska w trzeciej rundzie kwalifikacji pokonała Czeszkę Brendę Fruhvirtovą 6:3, 6:4. Polka po raz drugi w karierze wystąpi w zasadniczej części wielkoszlemowego turnieju. Debiutowała w Wimbledonie 2022, w którym dotarła do drugiej rundy. W światowym rankingu zajmuje 126. miejsce, co jest jej życiowym wynikiem.
Pierwszego seta w pojedynku z Fruhvirtovą zaczęła od straty swojego serwisu, ale po chwili długo walczyła o jego odzyskanie i doprowadziła do stanu 1:1. W dalszej części seta nie dawała rywalce break pointów, a sama przełamała w ósmym gemie i wygrała pierwszą partię. W drugiej obie rywalki przełamywały się w pierwszych czterech gemach, wyszły na remis i znów Polka przełamała w końcówce, co zadecydowało o losach całego meczu.
Wcześniej w czwartek z powodzeniem kwalifikacje zakończył Kamil Majchrzak, pokonując Brytyjczyka Billy'ego Harrisa 7:5, 6:2.
Majchrzak, który w poniedziałek skończy 29 lat, do zasadniczych zmagań w Wielkim Szlemie wraca po dwóch sezonach nieobecności. W 2023 roku był zawieszony po pozytywnym teście antydopingowym spowodowanym zanieczyszczoną odżywką, a w ubiegłym mozolnie odbudowywał ranking. Zagrał w kwalifikacjach US Open 2024, ale odpadł w trzeciej rundzie. W Australian Open najlepszy wynik zanotował w 2022 roku, gdy odpadł w drugiej rundzie.
Jego mecz z Harrisem trwał godzinę i 42 minuty, ale Polak mógł spędzić na korcie mniej czasu. W pierwszym secie wykorzystał dopiero ósmą piłkę setową. Miał aż cztery piłki na wygranie seta 6:4, ale ostatecznie grał kilka minut dłużej, by zwyciężyć 7:5. Większych problemów nie było z tym w drugiej partii, bo Majchrzak zamknął spotkanie przy pierwszej piłce meczowej.
W drugiej rundzie kwalifikacji odpadł Maks Kaśnikowski. Bez kwalifikacji, pewni udziału w rozpoczynającym się w niedzielę turnieju głównym są Iga Świątek, Magdalena Fręch, Magda Linette i Hubert Hurkacz.