Serb przyznał, że obawia się o swoją kondycję po kontuzji lewego uda podczas ćwierćfinałowego meczu z Hiszpanem Carlosem Alcarazem.
Nie było zaskoczeniem, że Djoković nie trenował w środę, ale odwołał też zaplanowany na czwartek trening.
Wiele wskazuje na to, że Serb będzie trenował w piątek w południe przed półfinałem, ale okaże się, jak bardzo uda mu się zregenerować przed kolejnym starciem z przeciwnikiem z czołowej trójki.
"To zdecydowanie będzie trudne zadanie pod każdym względem. Gram ze Zverevem, który jest w świetnej formie i dąży do swojego pierwszego Wielkiego Szlema. Myślę, że bardzo lubi te warunki. Serwuje bardzo dobrze i jest bardzo niebezpiecznym przeciwnikiem na tej nawierzchni dla każdego. Dodatkowy dzień bez meczu nadszedł w dobrym momencie. Mam nadzieję, że fizycznie będę w stanie swobodnie się poruszać, aby móc rozegrać pięć setów" - powiedział Djoković po ćwierćfinałowym meczu z Alcarazem.
Serb przegrał tylko jeden ze swoich poprzednich 11 półfinałów Australian Open, w zeszłym roku z Jannikiem Sinnerem, który zdobył trofeum. Djoković wygrał turniej przy pozostałych dziesięciu okazjach.