Sabalenka (1. WTA) nie zachwyciła w starciu z 54. na liście WTA rywalką, ale ostatecznie wywiązała się z roli faworytki. W drugim secie Białorusinka przegrywała już 2:5, jednak podkręciła tempo, wygrała pięć gemów z rzędu i całe spotkanie.
W trzeciej rundzie zmierzy się z Clarą Tauson. 22-letnia Dunka, 42. na liście WTA, na inaugurację pokonała rozstawioną z numerem 29. Czeszką Lindą Noskovą 5:7, 6:3, 6:4, a w środę gładko poradziła sobie z weteranką kortów, 37-letnią Niemką Tatjaną Marią 6:2, 6:2.
Już w ćwierćfinale mogło dojść do powtórki ubiegłorocznego finału, ale tym razem Zheng swoją przygodę w Melbourne zakończyła znacznie szybciej. Rozstawiona z numerem piątym mistrzyni olimpijska z Paryża przegrała z dopiero 97. w rankingu Niemką Laurą Siegemund 6:7(3), 3:6.