Iga Świątek, która w drugiej rundzie pokonała Rebeccę Sramkovą 6-0 6-2 na skąpanej w słońcu Rod Laver Arena, szuka swojego pierwszego trofeum podczas Australian Open.
Świątek ma już na swoim koncie pięć tytułów wielkoszlemowych, ale jej najlepszym występem w Melbourne była półfinałowa porażka z Danielle Collins w 2022 roku.
Raducanu zmagała się z kontuzjami od czasu triumfu w US Open w 2021 roku, ale w czwartek pokazała dobrą formę, pokonując Amerykankę Amandę Anisimovą 6-3 7-5 w starciu drugiej rundy.
"Nie ma sensu patrzeć na rankingi, zwłaszcza gdy masz na przeciw siebie wspaniałe zawodniczki, które już przeszły przez wielkie turnieje i wygrały kilka turniejów" - powiedział dziennikarzom Świątek.
Świątek panowała jako numer jeden na świecie przez większą część 2024 roku, ale spadła za Arynę Sabalenkę po tym, jak miesięczny zakaz dopingu podczas finałów WTA w listopadzie kosztował ją punkty i zachwiał jej pewnością siebie.
Rozpoczęcie roku jako numer jeden, jak to miało miejsce w 2023 i 2024 roku, wywierało na niej dużą presję od początku sezonu, jak sama przyznała. Po zakazie to się zmieniło.
"W zeszłym roku zdałam sobie sprawę, że czasami nie mam 100% wpływu na to, co dzieje się z moim rankingiem" - powiedziała Świątek.
"Więc teraz skupiam się tylko na tenisie. Jeśli gram dobrze, wiem, że wrócę na pierwsze miejsce. Jeśli nie, a Aryna zagra lepiej, to ona będzie numerem jeden".