Białorusinka wygrała 6:2, 2:6, 6:3 z Rosjanką Anastazją Pawluczenkową po trudnym spotkaniu.
Sabalenka w półfinale zmierzy się z Hiszpanką Paulą Badosą, która pokonała rozstawioną z numerem 3 Coco Gauff 7-5, 6-4.
We wtorkowym meczu z Pawluczenkową Sabalenka wyraźnie zdominowała pierwszego seta, tracąc jednak koncentrację w drugiej partii, którą przegrała 2-6.
Na początku trzeciego seta zawodniczka nr 1 na świecie ponownie została przełamana, ale natychmiast odrobiła straty, a następnie sama dokonała decydującego przełamania w ósmym gemie (5-3), aby ostatecznie zakończyć mecz, który trwał prawie dwie godziny.
Sabalenka i Badosa grały ze sobą do tej pory siedem razy, przy czym Białorusinka wygrała pięć starć, a Hiszpanka dwa.
Jeśli światowa nr 1 wygrałaby w Melbourne trzeci rok z rzędu, powtórzyłaby osiągnięcie Martiny Hingis, zwyciężczyni Australian Open w 1997, 1998 i 1999 roku.