"Chodziło o dostosowanie się do warunków, ponieważ przez większość meczu wiał bardzo silny wiatr. Obie starałyśmy się zrobić, co mogłyśmy - z jednej strony grać intensywnie, a z drugiej bezpiecznie" - powiedziała Świątek, cytowana na stronie WTA.
Była liderka światowego rankingu komplementowała swoją rywalkę. "Już przegrałam z nią, więc wiedziałam, że może grać niesamowity tenis. Jej płaskie uderzenia świetnie pasują do kortów trawiastych" – zauważyła.
Z zajmującą 18. pozycję w światowym rankingu Aleksandrową tenisistka z Raszyna spotkała się już sześciokrotnie. Dzięki czwartkowemu zwycięstwu 6:4, 7:6(5) poprawiła bilans na 4-2.
Świątek podkreśliła także, że bardzo dobrze czuje się w Bad Homburg.
"Uwielbiam takie małe turnieje. Czujemy się jak jedna wielka rodzina, która po prostu cieszy się tenisem. Gdybym mogła, grałabym w takich turniejach co tydzień" - dodała.
Świątek po raz drugi w karierze awansowała do półfinału imprezy WTA na kortach trawiastych. Poprzednio było to w 2023 roku również w Bad Homburg.
W piątek w półfinale jej rywalką będzie Włoszka polskiego pochodzenia Jasmine Paolini, finalistka ubiegłorocznego Wimbledonu.
Śledź mecz Świątek - Paolini z Flashscore po 13:00
Bilans dotychczasowych potyczek Świątek i Paolini jest bardzo korzystny dla 24-letniej Polki, który wygrała wszystkie pojedynki, w tym dwa ostatnie w 2024 roku. Po raz pierwszy jednak zmierzą się na trawie, wcześniej grały po dwa razy na mączce (m.in. w finale French Open 2024) oraz na kortach twardych.
Turniej w Bad Homburg to ostatni sprawdzian przed rozpoczynającym się w poniedziałek w Londynie wielkoszlemowym Wimbledonem.