Biało-czerwone w kwietniu przegrały w Radomiu z Ukrainkami 0:3 i pokonały w takim samym stosunku Szwajcarki, ale nie wywalczyły przepustki do turnieju finałowego, bo nasze sąsiadki wygrały oba mecze i to one awansowały dalej.
Wtedy w składzie zabrakło Igi Świątek, a nie grały także Magda Linette i Magdalena Fręch, więc biało-czerwone reprezentowały Maja Chwalińska, Katarzyna Kawa i Martyna Kubka.
Teraz wiemy już, że w listopadowym turnieju kwalifikacyjnym, który odbędzie się w Gorzowie Wielkopolskim, dla Polski zagra Iga Świątek. Wiceliderka rankingu WTA potwierdziła swój udział w mediach społecznościowych.
"Widzimy się w Gorzowie Wielkopolskim! Cieszę się, że mogę oficjalnie podzielić się tą informacją – zagram w play-off’ach Billie Jean King Cup. To będzie świetne zakończenie sezonu – zagrać dla swojego kraju i w swoim kraju, przed polskimi kibicami. W drużynie, która z pewnością da z siebie wszystko. Liczę, że będziecie z nami. Do zobaczenia!" – taką świetną wiadomość przekazała do kibiców Świątek.
Polki 14 listopada zagrają z Nową Zeladnią, a dwa dni później z Rumunią.