Gdy po południu w piątek poznaliśmy skład polskiej drużyny na mecz z Ukrainkami w Radomiu, w oczy natychmiast rzucał się brak Magdy Linette (30. WTA). Polka była co prawda obecna, ale czwartkowy mecz z Viktoriją Golubic okazał się jej ostatnim. Poznanianka jest chora, co nie pozwoliło jej dalej rywalizować. To najpewniej nic poważnego, a jednak wpływa na plany Linette.
"Kochani, z ogromnym żalem muszę poinformować, że z powodów zdrowotnych nie jestem dziś w stanie wyjść na kort. Mój stan niestety nie pozwala mi nawet na to, by być obecną podczas meczu i wspierać drużynę z ławki. Musiałam również podjąć decyzję o wycofaniu się z turnieju w Rouen. To dla mnie bardzo trudny moment, ale muszę zadbać o swoje zdrowie i powrót do pełni sił.
Dziękuję Wam za każde słowo wsparcia, wiadomości i dobre myśli, teraz są dla mnie szczególnie ważne. Do zobaczenia już wkrótce! Wasza Magda" - napisała zawodniczka w krótkiej wiadomości do kibiców w mediach społecznościowych.
Turniej w Rouen odbędzie się w dniach 14-20 kwietnia, przewidziana pula nagród przekracza 270 tys. dolarów. Przed rokiem Polka dotarła tam aż do finału, co będzie oznaczało stratę punktów zdobytych we Francji.