Więcej

Polki podczas Billie Jean King Cup w Gorzowie Wlkp. ze Świątek, ale bez Linette i Fręch

Polki podczas Billie Jean King Cup w Gorzowie Wlkp. ze Świątek, ale bez Linette i Fręch
Polki podczas Billie Jean King Cup w Gorzowie Wlkp. ze Świątek, ale bez Linette i FręchJung Yeon-je / AFP / AFP / Profimedia

Katarzyna Kawa, Linda Klimovicova i Martyna Kubka dołączyły do Igi Świątek w reprezentacji Polski, która w dniach 13-15 listopada w Gorzowie Wielkopolskim powalczy o awans do przyszłorocznych kwalifikacji Billie Jean King Cup. W turnieju nie wezmą udziału Magda Linette oraz Magdalena Fręch.

Znów mocno ograniczony skład Polek na Billie Jean King Cup

Polki w listopadzie zagrają z Rumunkami i Nowozelandkami.

W składzie drużyny powołanej na turniej kwalifikacyjny w Gorzowie Wielkopolskim, oprócz Świątek, znalazły się debiutująca w niej Klimovicova oraz doświadczone Kawa i Kubka. Zabrakło drugiej najwyżej notowanej w światowym rankingu Polki – Linette, która w środę ogłosiła zakończenie sezonu, a także Fręch, trzeciej biało-czerwonej rakiety na świecie.

W czwartek o grze w reprezentacji Polski poinformowała wiceliderka światowego rankingu Świątek. Na grę w biało-czerwonych barwach pozwoliło jej to, że turniej kwalifikacyjny w Gorzowie Wielkopolskim zostanie rozegrany po imprezie WTA Finals, która odbędzie się w Arabii Saudyjskiej w dniach 1-8 listopada.

"Jestem bardzo podekscytowany. Znowu zagramy w Polsce, już po raz drugi w tym roku. To wiele znaczy dla mnie, dla mojej drużyny i – jak sądzę – dla naszych kibiców również. To kolejna okazja, żeby pokazać tenis na najwyższym poziomie w Polsce. Cieszę się, że Iga wróciła do reprezentacji Polski. Oczywiście, to wiele znaczy dla mnie i dla całej drużyny. Mamy ten sam cel. Chcemy wygrać każdy mecz i tym razem będzie dokładnie tak samo. To mogę obiecać, bo zawsze zostawimy na korcie serce. Będziemy walczyć do ostatniej piłki i zobaczymy, co nam to da po ostatnim punkcie" – powiedział kapitan zespołu Dawid Celt, cytowany w komunikacie prasowym Polskiego Związku Tenisowego.

Trudne, ale nie niemożliwe zadanie przed Polkami

W związku z reformą rozgrywek, polegającą na zmniejszeniu uczestników decydującego turnieju z 12 do 8 ekip, drużyna prowadzona przez Celta musi przejść dwa etapy kwalifikacji. Pierwszym będzie listopadowy turniej w Arenie Gorzów, nowoczesnej hali widowiskowo-sportowej otwartej w grudniu 2023 roku, która posiada trybuny na około pięć tysięcy miejsc.

W tym samym terminie odbędzie się w sumie siedem turniejów, których triumfatorki awansują do decydującej fazy eliminacji, zaplanowanej na kwiecień 2026. Pozostałe 14 zespołów z miejsc drugich i trzecich w tabelach zagra na wiosnę w Grupie I BJKC.

Polki zajmują ósmą pozycję w rankingu drużyn narodowych Międzynarodowej Federacji Tenisa (ITF). Dolosowane do nich Rumunki plasują się na 15. miejscu, a Nowozelandki są 31.

Trzydniowa rywalizacja będzie się toczyć według formuły "każdy z każdym", na wynik poszczególnych meczów składać się będą rezultaty dwóch pojedynków singlowych i debla. 14 listopada Polki zagrają z Nową Zelandią, która dzień później spotka się z Rumunią. Natomiast w niedzielę, 16 listopada, Polska zmierzy się z Rumunią. Wszystkie mecze rozpoczynać się będą o godz. 15.00. Najpierw zostaną rozegrane dwa pojedynki singlowe, a po nich obowiązkowy debel.

W kwietniu, bez 24-letniej raszynianki w składzie, biało-czerwone w Radomiu nie wywalczyły awansu do tegorocznych finałów, które po raz pierwszy odbędą się w Chinach.

W 2024 roku ze Świątek w składzie Polki osiągnęły historyczny wynik w Billie Jean King Cup, docierając do półfinału, w którym minimalnie uległy późniejszym triumfatorkom Włoszkom.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen