"Prawda jest taka, że zaczęłam ten rok bardzo dobrze, osiągając swój pierwszy półfinał w Wielkim Szlemie. Myślę, że dzięki temu jestem bardziej pewna siebie i zmotywowana" - powiedziała Badosa agencji AFP.
"Jednym z moich celów w tym roku jest zakwalifikowanie się do WTA Finals i cieszenie się każdym dniem, robiąc to, co lubię najbardziej" - dodała 27-latka.
Badosa zakończyła 2024 rok na 12. miejscu w światowym rankingu, ale grając w półfinale w Australii przeciwko Białorusince Arynie Sabalence, powróciła do pierwszej dziesiątki na początku tego roku.
"Australia była dla mnie wspaniałym turniejem. Pokonałam wiele przeszkód i barier; to był mój pierwszy półfinał i moim celem jest, aby nie był to mój ostatni. Zawsze chcę iść o krok dalej, jestem na to gotowa; to kwestia treningu, doświadczenia i czasu, i mam nadzieję, że uda mi się tam być ponownie" - powiedziała.
Pod koniec lutego Paula weźmie udział w turnieju WTA 500 w Meridzie (wschodni Meksyk).
Będzie to trzeci raz, kiedy nowojorka zagra w turnieju kobiecym w Meksyku. Wcześniej brała udział w finałach WTA 2021, rozgrywanych w Guadalajarze, oraz WTA 1000 w tym mieście.
"Naprawdę nie mogę się doczekać wyjazdu do Meksyku. To kraj, w którym zawsze uwielbiałam grać, gdzie czułam się bardzo dobrze z fanami; to jak mój drugi dom, ponieważ zawsze bardzo dobrze mnie witali" - powiedziała.