Alcaraz po raz pierwszy wygrał swój inauguracyjny mecz ATP Finals, mimo walecznej postawy De Minaura. Australijczyk odrobił straty z 1:4 i 0:40 przy własnym serwisie, doprowadzając do tie-breaka w pierwszym secie, ale ostatecznie to Hiszpan był górą.
Na początku drugiego seta obaj zawodnicy przełamali się nawzajem, lecz Alcaraz szybko objął prowadzenie 4:1 i tym razem De Minaur nie zdołał już odrobić strat, mimo ambitnej gry w pierwszym meczu grupy Jimmy'ego Connorsa.
Alcaraz w poprzednich dwóch występach przegrywał mecz otwarcia, a jego agresywna gra w niedzielnym pierwszym secie przyniosła aż 19 niewymuszonych błędów. Jednak nie zwalniał tempa i po przejęciu kontroli w drugim secie zwycięstwo nie było zagrożone.
"To był naprawdę trudny mecz" - powiedział Alcaraz. "Na tej nawierzchni Alex świetnie wykorzystuje szybkość piłki, jest bardzo szybki i niezwykle wymagający przy returnie. Bardzo się cieszę, że udało mi się przejść przez to trudne wyzwanie".
Po wygranym tie-breaku Alcaraz zaczął grać z większą swobodą, gestem dłoni przy uchu podsycał aplauz po wygraniu długiej, widowiskowej wymiany, która dała mu prowadzenie 5:1 przy własnym serwisie. De Minaur nie był już w stanie odwrócić losów spotkania.
Alcaraz celuje także w zakończenie roku na pozycji lidera rankingu po raz drugi w karierze. Musi dotrzeć do finału, wygrywając przynajmniej jeden mecz fazy grupowej, lub zwyciężyć we wszystkich trzech spotkaniach grupowych. Włoch Jannik Sinner musi obronić tytuł, by mieć szansę zakończyć sezon na pierwszym miejscu.
Jedna z najgłośniejszych owacji na stadionie rozległa się, gdy na dużych ekranach pojawiła się reklama z mistrzem Wimbledonu, ale kibice muszą poczekać do poniedziałku, by zobaczyć ulubieńca gospodarzy w akcji.
Zverev zaczyna z przytupem
Amerykanin Shelton, debiutujący w ATP Finals, był bliski doprowadzenia do trzeciego seta, ale roztrwonił przewagę w tie-breaku, który wydawał się już wygrany. Zverev triumfował 6:3, 7:6(6) w ich starciu w grupie Björna Borga.
Shelton nie był w stanie przeciwstawić się serwisowi Zvereva w pierwszym secie. Niemiec, który wygrał trzy gemy serwisowe do zera, dwukrotnie przełamał Amerykanina i zakończył pierwszego seta po 28 minutach.
Amerykanin obronił dwa break pointy, by nie przegrywać 1:3 w drugim secie, a następnie utrzymał się w grze i doprowadził do tie-breaka, w którym prowadził już 4:0. Shelton miał 6:3 i serwował na seta, gdy Zverev odwrócił losy rywalizacji, zdobywając trzy kolejne mini-breaki.
ATP Finals oferuje rekordową pulę nagród w wysokości 15,5 miliona dolarów oraz 1 500 punktów do zdobycia. Turniej zakończy się finałem na stadionie Inalpi Arena w Turynie 16 listopada.
