De Minaur odrobił straty po przegranym pierwszym secie i doprowadził do decydującej partii, w której prowadził 5:3. Jednak Musetti wygrał cztery kolejne gemy w niesamowitej kolejce fazy grupowej w Turynie, triumfując 7:5 3:6 7:5.
"Myślę, że to dobrze, że nie wyrażam teraz swoich uczuć, bo są naprawdę mroczne" - powiedział De Minaur. "To był taki rok, w którym miałem mnóstwo meczów, które powinny się dla mnie dobrze skończyć, a jednak z jakiegoś powodu tak się nie dzieje".
Podczas US Open we wrześniu De Minaur wygrał pierwszego seta z Felixem Auger-Aliassimem, ale ostatecznie przegrał swój szósty ćwierćfinał Wielkiego Szlema. Na Wimbledonie w czwartej rundzie wygrał otwierającego seta 6:1 z Novakiem Djokoviciem, lecz spotkał go podobny los.
"Jeśli tego nie rozwiążę, to mnie to zniszczy" - powiedział Australijczyk. "Muszę się z tym uporać jak najszybciej. Nie wiem, ile razy jeszcze zniosę taką porażkę".
De Minaur przegrał swój pierwszy mecz w grupie Jimmy'ego Connorsa z liderem rankingu Carlosem Alcarazem w niedzielę, a w ostatniej kolejce fazy grupowej w czwartek zmierzy się z ubiegłorocznym finalistą Taylorem Fritzem. Porażka zakończy jego udział w Turynie.
Australijczyka zapytano, co jeszcze może zrobić, by uniknąć kolejnej bolesnej porażki.
"Muszę porozmawiać z zespołem i spróbować rozwiązać te problemy, bo nie mogą się powtarzać" - odpowiedział De Minaur. "Jeśli naprawdę chcę poważnie myśleć o kolejnym kroku w karierze, takich meczów nie mogę przegrywać. Po prostu nie mogę".