Wcześniejsze rezultaty w tej grupie spowodowały, że o awansie do półfinału decyduje ostatnia kolejka spotkań, rozgrywana w czwartek. Szansę na pozostanie w rywalizacji wciąż miał każdy z tenisistów, nawet mający na swoim koncie dwie porażki Australijczyk.
W pierwszym pojedynku tego dnia to De Minaur od początku grał nieco lepiej i jako pierwszy przełamał rywala, obejmując prowadzenie 3:1. W kolejnych gemach to jednak Fritz przejął inicjatywę, szybko odrobił stratę i gdy wygrał gema przy swoim serwisie bez straconego punktu miał przewagę 4:3. Od tego momentu obaj zawodnicy utrzymywali podanie i zwycięzcę miał wyłonić tie-break. Doskonale rozegrał go coraz bardziej pewny siebie Australijczyk, siódmy w światowym rankingu. Triumfował 7-3, zachowując szansę na awans do półfinału.
Wygrana w premierowej odsłonie dodała motywacji de Minaurowi, który już na początku drugiego seta przełamał notowanego jedną pozycję wyżej Amerykanina. 28-letni tenisista z USA z każdą kolejną akcją był coraz bardziej sfrustrowany i popełniał coraz więcej błędów, natomiast jego o dwa lata młodszy rywal grał spokojnie i precyzyjnie. W ósmym gemie przy serwisie Fritza Australijczyk miał pierwszą piłkę meczową, jednak nie wykorzystał jej, co chwilowo spowodowało, że pewniej zaczął grać jego przeciwnik. Zawodnik z Sydney początkowo był nerwowy w kolejnym gemie przy swoim podaniu, ale tym razem szybko opanował sytuację i zamknął mecz wygraną 6:3.
Taki rezultat spowodował, że Fritz, który wcześniej wygrał z Włochem Lorenzo Musettim 6:3, 6:4 i przegrał z Hiszpanem Carlosem Alcarazem 7:6(72), 5:7, 3:6, ostatecznie stracił szansę na awans do półfinału.
De Minaur po porażkach z Musettim 5:7, 6:3, 5:7 i z Alcarazem 6:7(5), 2:6 dzięki zwycięstwu wciąż ma szansę na grę w kolejnej fazie. By tak się stało, w wieczornym spotkaniu Alcaraza z Musettim w jakimkolwiek stosunku setów wygrać musi Hiszpan, lider światowego rankingu.
W pierwszej fazie ATP Finals rywalizacja odbywa się w dwóch grupach, z których po dwóch najlepszych tenisistów awansuje do półfinałów. Z drugiej grupy „Bjoerna Borga” pewny gry w kolejnej fazie jest obrońca tytułu, Włoch Jannik Sinner.
Finał rozegrany zostanie 16 listopada.
