Numer dwa światowego tenisa, wchodząc na kort, zwrócił uwagę kamer i fotoreporterów na herb klubu na koszulce. W Realu Murcia szybko pochwalono się w mediach społecznościowych najnowszymi zdjęciami z jednym z najbardziej rozpoznawalnych swoich fanów.
Alcaraz, gdy pozwala mu na to czas, jeździ na stadion Enrique Roca, aby dopingować drużynę Murcii. W młodzieżowym zespole klubu występuje w niej jeden z jego trzech braci, Sergio.
Real przygotowuje się do rewanżu w półfinale play-off w trzeciej klasie rozgrywek z Gimnastic Tarragoną. Mecz zaplanowany jest na sobotni wieczór. Dzień wcześniej wicelider rankingu ATP zagra w półfinale French Open z Włochem Lorenzo Musettim.
Carlos podczas środowego treningu uderzał się w pierś, krzycząc "Vamos (idziemy), Murcia". W ten sposób okazał swoje wsparcie dla klubu w kluczowym momencie sezonu.
W klubie szybko zauważano ten gest, "który porusza całą rodzinę Murcii".
"Klub chciałby wyrazić głęboką wdzięczność za wsparcie Carlosa Alcaraza, który po raz kolejny zademonstrował swoje zaangażowanie i dumę ze swojej ojczyzny. Życzymy mu powodzenia w drodze do finału paryskiego turnieju, podczas gdy my kontynuujemy przygotowania do ważnego rewanżu w półfinale o awans" - głosi komunikat Realu.