23-letni londyńczyk jest prawdopodobnie jednym z najlepiej spisujących się graczy w tym sezonie, zdobywając tytuł w Indian Wells, docierając do finału w Madrycie i awansując na piąte miejsce na świecie. Do tej pory jednak leworęczny Jack Draper nigdy nie wygrał meczu na Roland Garros, ale jego postępy są tak duże, że siedmiokrotny mistrz Wielkiego Szlema John McEnroe wierzy, że może on zrobić duży progres w Paryżu.
"Jestem naprawdę pod wrażeniem Jacka, jego postępów" - powiedział Reuterowi McEnroe, który będzie częścią zespołu TNT Sports relacjonującego French Open.
"Wiesz, dla mnie to kolejny z tych facetów po tych dwóch (Carlos Alcaraz i Jannik Sinner) i myślę, że jest w ćwiartce Sinnera, więc nie będzie to takie łatwe. Ale w tym momencie jest zagrożeniem dla każdego".
Draper rozpoczął rok 2024 poza czołową 50. na świecie, ale dzięki poprawie swojej fizyczności dotarł do półfinału US Open w zeszłym roku, a następnie do 1/8 finału Australian Open. W tym roku przebił się do pierwszej dziesiątki i niezależnie od tego, co wydarzy się w Paryżu, przyjedzie na Wimbledon z dużymi oczekiwaniami.
"Postawił się w sytuacji, w której jeśli nie wygra (French Open), to z pewnością będzie jednym z dwóch głównych faworytów na Wimbledonie i będzie niezwykle trudny do pokonania. Postawił się więc w bardzo dobrej sytuacji. Jestem pod wrażeniem jego dojrzałości i poziomu, jaki osiągnął w ciągu ostatniego roku. Jack dokona w przyszłości niesamowitych rzeczy" - podsumował McEnroe.
Rozstawiony z piątym numerem Draper rozpocznie swoją przygodę na French Open od pojedynku z Włochem Mattią Belluccim.