Hiszpan, który oficjalnie przeszedł na emeryturę w listopadzie 2024 roku, powiedział francuskiemu dziennikowi sportowemu L'Equipe, że nie tęskni już za rywalizacją i cieszy się normalnym, wolnym od bólu życiem po latach walki z przewlekłymi kontuzjami.
"Czuję się dzisiaj dobrze, nie dlatego, że wróciłem na kort tenisowy, ale dlatego, że prowadzę normalne życie bez bólu" - powiedział Nadal. "Nie tęsknię za graniem. Wiedziałem, że osiągnąłem swój limit".
Tegoroczny turniej jest pierwszym po erze Nadala, co jest symboliczną zmianą dla wydarzenia, które tak długo było synonimem jego nazwiska.
Podczas gdy kolejne pokolenie pretendentów przygotowuje się do walki na kortach ziemnych, Nadal przygląda się temu z daleka, ciesząc się życiem poza ATP.
"Pierwsze 40 dni po przerwie były trudne, ponieważ czułem, że nadal mogę dobrze grać" - przyznał Nadal. "Ale moja stopa to uniemożliwiała".
Teraz dzieli swój czas między życie rodzinne, swoją akademię i nowe projekty. Nadal mówi, że cieszy się wolnością życia bez sztywnych wymagań i nie żałuje tego, jak potoczyła się jego kariera.
"Miałem wspaniałe życie poza kortami" - powiedział. "Tenis był jego ogromną częścią, ale nigdy nie był wszystkim".
Nadal wyróżnił numer jeden na świecie Jannika Sinnera i Carlosa Alcaraza jako obecnych liderów męskiej gry, jednocześnie podkreślając Holgera Rune, Jacka Drapera i Jakuba Mensika jako wschodzące talenty.