Pierwszy set układał się bardzo dobrze dla Polki i Amerykanki. Już w czwartym gemie przełamały rywalki. Mimo tego, że szybko straciły przewagę, to ponownie odzyskały ją kilkanaście minut później, co dało prowadzenie 5:3.
Nie zdołały zakończyć seta przy serwisie, ale miały dwie piłki setowe przy podaniu rywalek. Żadna z nich nie została jednak wykorzystana, a losy seta rozstrzygnęły się w tie-breaku, który był udany dla Polki i Amerykanki, bo wygrały go 7-3.
Druga partia to jednak od początku dominacja pary Danilina/Krunic. Kazaszka i Serbka dwukrotnie przełamały Linette i Perę, a same pilnowały swojego podania, co dało im triumf 6:1.
Decydująca odsłona również zaczęła się źle dla Polki i Amerykanki. Zostały przełamane już w pierwszym gemie i długo walczyły, żeby odrobić tę stratę. Udało się to w ósmym gemie i doprowadziły do stanu 4:4. Niestety nie zdołały potwierdzić przełamania, co ostatecznie sprawiło, że Krunic i Danilina wygrały 6:4.
Spotkanie trwało dwie godziny i 24 minuty.