Sezon na kortach ziemnych rozpoczął się ciężko dla Djokovicia, który przegrał swoje pierwsze mecze w Monte Carlo i Madrycie oraz opuścił Rzym z powodu problemów fizycznych.
Nole był zagrożony wyjazdem na Rolanda Garrosa bez żadnego zwycięstwa na kortach ziemnych, dlatego zdecydował się wziąć udział w turnieju w Genewie.
Rozstawiony z nr 2 w Szwajcarii Djoković miał wolną pierwszą rundę, a w drugiej zmierzył się z Węgrem Martonem Fucsovicsem.
Novak Djoković zachwycony pierwszym zwycięstwem na kortach ziemnych w 2025 roku
Djoković zareagował z entuzjazmem po zwycięstwie, niezwykle zadowolony ze swojego poziomu gry. Nole był szczególnie podekscytowany swoim serwisem i zasugerował, że z ulgą przyjął wiadomość, że odniósł swoje pierwsze zwycięstwo na glinie w tym sezonie.
"To moje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie na kortach ziemnych. Wspaniale jest przełamać lody w taki sposób. To bardzo wymagająca nawierzchnia. Wszyscy wiemy, jak trudno jest grać na glinie w porównaniu z innymi nawierzchniami, zawsze musisz spodziewać się jednej dodatkowej piłki, jednego dodatkowego strzału" - powiedział Nole w wywiadzie na korcie.
W meczu z Fucsovicsem Nole miał 80 procent punktów zdobytych przy pierwszym podaniu i 77 procent punktów zdobytych przy drugim podaniu. Nole zanotował również 4 asy, popełniając tylko jeden podwójny błąd.
O miejsce w półfinale w Genewie Novak Djoković zmierzy się z Matteo Arnaldim, Włochem, z którym przegrał w Madrycie.