Novak Djoković wypowiedział się na konferencji prasowej o Jakubie Mensiku po niedzielnej porażce w Miami.
"Nigdy nie jestem szczęśliwy, gdy przegrywam, ale on jest jednym z graczy, przeciwko którym najmniej mnie to martwi. Widziałem, jak grał, gdy miał 15 lub 16 lat, potem spędziliśmy razem trzy bloki treningowe i zaprosiłem go do mojego klubu w Belgradzie. Jego obecny fizjoterapeuta to mój były fizjoterapeuta, Serb. Już wtedy widziałem, że stanie się jednym z najlepszych na świecie. Cieszę się, że udaje mu się wykorzystać swój potencjał. Oczywiście jego serwis jest niesamowity, potężny, precyzyjny i daje mu wiele darmowych punktów. Jego backhand, powiedzmy, że czeska szkoła oznacza, że zawsze ma dobry backhand. A jego forehand bardzo się poprawił. Jak na tak wysokiego zawodnika, bardzo dobrze się porusza. Ma przed sobą świetlaną przyszłość (...)" - powiedział Serb.