Grającą z "trójką" Amanda Anisimova wygrała turniej WTA 1000 na twardych kortach w Pekinie. W finale Amerykanka pokonała Czeszkę Lindę Noskovą (26.) 6:0, 2:6, 6:2. To drugi tytuł tenisistki z USA w tym sezonie i drugi w imprezie tej rangi.
Rozgrywająca przełomowy sezon Anisimova w półfinale wyeliminowała rozstawioną z numerem drugim rodaczkę Coco Gauff, która w stolicy Chin broniła tytułu. 24-letnia Amerykanka, która w tym roku dotarła do dwóch finałów turniejów wielkoszlemowych z rzędu - Wimbledonu i US Open, awansowała tym samym do drugiego decydującego pojedynku imprezy rangi WTA 1000 w tym roku.
Jej rywalką o drugie trofeum w tym sezonie była Noskova, dla której to największy sukces w dotychczasowej karierze. Różnica w doświadczeniu między czwartą w światowym rankingu Anisimovą, a 20-letnią Czeszką, 27. na liście WTA, była wyraźnie widoczna w pierwszym secie niedzielnego finału. Tenisistka z USA zdominowała młodszą przeciwniczkę, nie pozwoliła jej na zbyt wiele, co więcej - nawet na wygranie jednego gema. Premierowa odsłona zakończyła się w 23 minuty i zwiastowała ekspresowy finał.
Tak się jednak nie stało. W drugiej partii sytuacja się odwróciła, Noskova już w pierwszym gemie przełamała Amerykankę, co odmieniło jej grę. Po kilku kolejnych wyrównanych gemach Czeszka dołożyła kolejne przełamanie i doprowadziła do remisu w setach, wygrywając 6:2.
Początek trzeciego seta był wyrównany, tenisistki bez większych problemów utrzymywały podanie. Od stanu 2:2 kort ponownie zdominowała jednak wyżej notowana zawodniczka, która wygrała cztery gemy z rzędu i wywalczyła czwarte trofeum w karierze.
Anisimova pozostaje niepokonana w finałach turniejów rangi WTA 1000. W lutym triumfowała w Dausze.
20-letnia Noskova została najmłodszą Czeszką, która dotarła do finału turnieju rangi WTA 1000. Wynik, który osiągnęła w Pekinie, zapewnił jej już także awans z 27. na najwyższe w karierze 17. miejsce w światowym rankingu, co oznacza, że w najnowszym notowaniu zostanie pierwszą rakietą swojego kraju.
Iga Świątek została wyeliminowana w 1/8 finału. Raszynianka przegrała z rozstawioną z nr 16. Emmą Navarro 4:6, 6:4, 0:6. Była to pierwsza w karierze wygrana 24-letniej Amerykanki z Polką.
Magdalena Fręch i Magda Linette odpadły, odpowiednio, w 1. i 2. rundzie.
Wynik finału:
Amandą Anisimova (USA, 3) - Linda Noskova (Czechy, 26) 6:0, 2:6, 6:2.