Więcej

Ekspresowe zwycięstwo Świątek na początek zmagań w Pekinie

Ekspresowe zwycięstwo Świątek na początek zmagań w Pekinie
Ekspresowe zwycięstwo Świątek na początek zmagań w PekiniePhoto by HAN MYUNG-GU / GETTY IMAGES ASIAPAC / Getty Images via AFP

Nie od dziś wiemy, że Iga Świątek jest praktycznie niepokonana w pierwszych meczach turniejów, nawet jeśli zaczyna je od drugiej rundy. Dzisiaj po raz kolejny udowodniła tę zasadę, deklasując Yue Yuan 6:0, 6:3 w godzinę i 16 minut spędzonych na korcie podczas meczu drugiej rundy turnieju WTA 1000 w Pekinie.

Jeżeli ktoś specjalnie wstał o 6:30 w sobotni poranek, by obejrzeć mecz Świątek, to nie stracił zbyt dużo dnia i jeśli lubi sobie pospać, to mógł z powrotem wejść pod kołdrę, ponieważ spotkanie trwało zaledwie X minut. 

Chinka, która zajmuje 110. miejsce w rankingu i na co dzień nie gra z topowymi zawodniczkami świata, a tym bardziej nie robi tego na ogromnym korcie w stolicy swojej ojczyzny, była ewidentnie spięta i nie była w stanie podjąć żadnej walki. W pierwszym secie przy serwisie Polki wygrała tylko jeden punkt. 

Świątek przełamała ją do tego we wszystkich trzech gemach serwisowych i tylko raz musiała rywalizować na przewagi. Polka posłała wówczas dziewięć uderzeń kończących, a Yuan popełniła aż 14 niewymuszonych błędów. Regularnie wyrzucała piłki w aut lub trafiała w siatkę, a Świątek kilka punktów wygrała przy pomocy tylko swojego serwisu. Set trwał 24 minuty i nie miał żadnej historii. 

Tylko odrobinę zmieniło się to w drugiej partii, którą Yuan zaczęła bardziej bezkompromisowo i odważnie, jakby dotarło do niej, że nie ma niczego do stracenia i jeśli przegapi kolejny kwadrans, to spotkanie po prostu się skończy. Niespodziewanie przełamała więc Polkę na 1:0, grając bardzo mocne piłki z dużym ryzykiem popełnienia błędu. 

Nie był to jednak żaden sygnał do walki, ponieważ Świątek szybka uzyskała przełamanie powrotne, po którym wygrała swojego gema serwisowego do zera. Chinka faktycznie trochę powalczyła, przedłużyła spotkanie, potrafiła jeszcze wygrać dwa gemy, ale całościowo nie miała dzisiaj na korcie nic do powiedzenia przeciwko dużo lepszej rywalce. 

W kolejnym spotkaniu Świątek zmierzy się z Kolumbijką Camilą Osorio, która nieoczekiwanie wyeliminowała rozstawioną Annę Kalinską po zaciętym meczu i triumfie 6:1, 4:6, 6:4. 

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen