Iga Świątek awansowała do 4. rundy turnieju WTA 1000 w Pekinie. Jej rywalka Camila Osorio skreczowała na początku drugiej partii przy stanie 0:6, 0:0 (0-40). Kolumbijka pod koniec pierwszego seta wzięła przerwę medyczną. Polka na korcie spędziła zaledwie 40 minut.
Iga Świątek (2. WTA) w 3. rundzie turnieju WTA 1000 w Pekinie mierzyła się z Camilą Osorio (83. WTA), która w stolicy Chin pokonała po trudnych meczach Anę Li oraz niespodziewanie Annę Kalinską. Oba spotkania rozstrzygały w trzech setach i przed starciem z Polką miała w nogach ponad pięć godzin na korcie, a Świątek zaledwie niecałe 1,5 godziny.
Do tej pory Iga i Camila grały ze sobą raz w 2023 roku podczas Australian Open i mecz zakończył się w dwóch setach (6:2; 6:3) na korzyść wyżej notowanej tenisistki.
Były problemy przy serwisie, ale Iga wygrywa seta bez straty gema, a następnie krecz rywalki
Spotkanie od serwisu rozpoczęła Camila Osorio i od razu była pod presją. Po podwójnym błędzie serwisowym Iga miała dwa break pointy, ale przy równowadze znowu wywalczyła szansę na przełamanie i tym razem Kolumbijka również nie trafiła obu serwisów, a Polka objęła prowadzenie.
Niespodziewanie w drugim gemie były problemy, Polka szybko przegrywała 0-40, ale w rewelacyjnym stylu wyszła z opresji, posłała asa na przewagę, ale Osorio zaskoczyła ją returnem. Wiceliderka rankingu zdołał jednak obronić podanie i po dwunastu minutach prowadziła 2:0. Trzeci gem to kolejne przełamanie na korzyść Igi, która szybko wywalczyła dwa break pointy i wykorzystała pierwszego po błędzie przeciwniczki. Świątek wciąż nie czuła się pewnie przy podaniu, podczas prowadzenia 40-30 popełniła podwójny błąd i ponownie gra toczyła się "na przewagi", ale w najważniejszym momencie trafiła serwis i prowadziła 4:0.
Wydawało się, że Kolumbijka w końcu pewnie wygra gema serwisowego, prowadziła 40-15, ale wtedy popełniła podwójny błąd, a za moment już break pointa miała Polka. Przy nim Osorio chciała "zaskoczyć" Igę serwisem z dołu, ale Świątek nie dała się nabrać i zdobyła punkt, który dał prowadzenie już 5:0. Osorio wzięła przerwę medyczną, po pięciu minutach oczekiwania ze strony Polki, tenisistki wróciły do gry. Iga musiała bronić break pointa, ale ponownie nie dała się przełamać, a po znakomitym forhendzie miała pierwszą piłkę setową, którą wykorzystała i zapisała na swoje konto inaugurującą partię bez straty gema w 36 minut.
Camila wyszła na drugą partię, ale miała ogromne problemy z trafieniem serwisu, odczuwała ból i przy stanie 0-0, 0-40 zdecydowała się poddać spotkanie.
Emma Navarro (17. WTA) będzie rywalką Igi Świątek w walce o ćwierćfinał. Amerykanka również nie grała całego spotkania, bo jej przeciwniczka Lois Boisson poddała spotkanie przy stanie 2:6; 0:1.
Wynik meczu:
Iga Świątek (1) – Camila Osorio 6:0; 0:0 (40-0), krecz