W Sydney Belgia wygrała z Australią 3:2, w Delray Beach USA uległy Czechom 2:3, a w Marbelli Hiszpania pokonała Danię 3:2.
Hiszpania jako jedyna wykorzystała atut gry przed własną publicznością. W Marbelli szczególnie brzemienny okazał się mecz wielkiego faworyta Holgera Rune (11. ATP), który nieoczekiwanie przegrał z Pedro Martinezem (67. ATP) po stracie piłki meczowej w trzecim secie. To pozwoliło Hiszpanom na odwrócenie losów rywalizacji.
Wcześniej Argentyna w Groningen pokonała Holandię 3:1, Austria w Debreczynie wygrała z Węgrami 3:2, Niemcy w Tokio - z Japonią 4:0, a Francja w Osijeku - z Chorwacją 3:1.
Broniący trofeum Włosi mieli zapewniony udział jako gospodarze.
W sobotę Polska w Gdyni przegrała z Wielką Brytanią 1:3 w meczu Grupy Światowej I i pozostała na tym poziomie. Brytyjczycy w przyszłym roku powalczą o udział w turnieju finałowym.