"Niesamowicie się cieszę z dzisiejszego zwycięstwa, był to naprawdę bardzo zacięty mecz, kilka razy przerywany deszczem. Już mieliśmy wracać znowu na kort, ale zaczęło lać" - powiedział polski tenisista.
"Zawróciliśmy i mieliśmy kolejne półtorej-dwie godziny na to, żeby coś małego zjeść, zrelaksować się, porozciągać" - zaznaczył.
Jak dodał, mógł wtedy mentalnie odpocząć, nie myśleć o grze, by dać sobie chwilę spokoju i relaksu; po to, by "kiedy przyjdzie czas na grę, być w 100 procentach gotowym".
"Cieszę się z wygranej i bardzo dziękuję za całe wsparcie, które otrzymuję. Jest to naprawdę wyjątkowe" - podkreślił Hurkacz.