Pierwszy mecz Sinnera po powrocie nie należał do najtrudniejszych. Choć to Navone pierwszy wypracował break pointa, to Włoch obronił się, by wkrótce uciec na 3:1 i przewagę przełamania utrzymać do końca seta.
W drugim scenariusz się powtórzył: Navone pierwszy zbliżył się do przełamania i znów brakło ostatniego punktu. Lider światowego rankingu miał znacznie trudniej. Tym razem dopiero za czwartym razem przełamał Navone, a do tego nie zdołał przewagi utrzymać. Dlatego ponownie skradł podanie rywala na 5:4, by móc serwować na mecz. Po godzinie i 39 minutach było po wszystkim.
"Jestem naprawdę szczęśliwy, długo czekałem na ten moment" - powiedział Sinner wśród wiwatów publiczności.
Ostatni mecz 23-letni Tyrolczyk rozegrał 26 stycznia, gdy drugi rok z rzędu wygrał finał wielkoszlemowego Australian Open. W lutym natomiast zawarł ugodę ze Światową Agencją Antydopingową (WADA), zgodnie z którą zaakceptował trzymiesięczne zawieszenie za ubiegłoroczną wpadkę dopingową. W marcu 2024 roku w jego organizmie dwukrotnie wykryto śladowe ilości poprawiającego wydolność sterydu anabolicznego - clostebolu, który znajduje się na liście substancji zakazanych w sporcie.
WADA z zamian wycofała apelację od decyzji Międzynarodowej Agencji Integralności Tenisa (ITIA). Tenisowa organizacja pierwotnie odstąpiła od zawieszenia gracza, gdyż nie stwierdzono jego umyślnego działania. Włoch tłumaczył, że zakazany steryd dostał się do jego organizmu podczas masażu wykonanego przez fizjoterapeutę. Członek sztabu wcześniej miał użyć na skaleczony palec zawierającego clostebol sprayu, kupionego przez trenera fitness we Włoszech, gdzie jest dostępny bez recepty.
Trzymiesięczna kara zakończyła się w ubiegłą niedzielę. Jego pierwsza otwarta sesja treningowa na korcie centralnym przyciągnęła wypełnione po brzegi trybuny, na których zasiadło 10 500 kibiców. Włoska telewizja przeprowadziła transmisję na żywo.
Na konferencji prasowej po przybyciu do Rzymu Sinner w poniedziałek ujawnił, że początkowo nie chciał tego porozumienia. "Nie było mi łatwo to zaakceptować, bo wiedziałam, co się naprawdę wydarzyło, ale czasami trzeba radzić sobie w złej sytuacji" - oświadczył.
W trzeciej rundzie rywalem Sinnera będzie Holender Jesper De Jong. Ich pojedynek o awans do 1/8 finału zaplanowano na poniedziałek.