22-letnia Chinka poniosła porażkę we wszystkich sześciu poprzednich spotkaniach z Sabalenką, w tym w finale Australian Open w 2024 roku, ale w Rzymie odniosła zwycięstwo 6:4, 6:3 nad Białorusinką.
Zwycięstwo będzie ogromnym impulsem dla Zheng, która kontynuuje przygotowania do French Open, który rozpocznie się 25 maja.
"Kilka razy, gdy mierzyłam się z nią na początku, darzyłam ją zbyt dużym szacunkiem" - powiedziała Zheng dziennikarzom.
"Nie zmierzyłam się z nią jak z normalną zawodniczką. Pamiętam, że miałam się z nią zmierzyć w 2017 w Chinach... Mój ojciec mówił 'Och, musisz nauczyć się jej forehandu, jej backhandu'. Myślę, że ten rodzaj szacunku zajmuje trochę czasu, aby traktować ją jak normalną zawodniczkę".
Sabalenka miała passę dziewięciu meczów wygranych na kortach ziemnych, ale Zheng powiedziała, że jest w swojej strefie komfortu na tej nawierzchni.
"To pierwszy raz, kiedy gramy na mączce" - powiedziała. "Myślę, że kiedy gram na ziemi, czuję się bardziej komfortowo, ponieważ mam na niej duże doświadczenie. Byłam bardziej cierpliwa. Jestem zadowolona z mojego występu i cieszę się, że zrobiłam krok naprzód, aby pokonać liderkę rankingu".
O miejsce w finale Zheng zagra z rozstawioną z numerem trzecim Coco Gauff.