Jan Zieliński i Hugo Nys zostali przełamani już w drugim gemie pierwszego seta, ale odrobili stratę przy stanie 1:3. Do wyniku 5:4 obie pary wygrywały swoje podania, ale wtedy Brandon Nakashima i Emil Ruusuvuori zamknęli seta, wygrywając 6:4.
Druga partia nie przyniosła przełamań, ale Zieliński i Nys mieli dwa break pointy w pierwszym gemie, których nie wykorzystali. Losy seta rozstrzygnęły się w tie-breaku. Tam rywale mieli nawet piłkę meczową, prowadząc 6:5, ale kolejne trzy punkty padły łupem polsko-monakijskiej pary i doszło do super tie-breaka.
Decydujący set układał się dobrze dla Zielińskiego i Nysa, bo prowadzili 5:2, a następnie 8:6. Niestety od tego wyniku punkty zdobywała już tylko amerykańsko-fińska para i wygrała 10:8.
Jan Zieliński i Hugo Nys w połowie maja wygrali prestiżowy turniej w Rzymie. Gorzej im poszło na French Open, gdzie odpadli już w drugiej rundzie, a tym razem zakończyli udział w ‘s-Hertogenbosch już na pierwszej przeszkodzie. Obecnie polsko-monakijska para zajmuje trzecie miejsce w rankingu ATP Doubles Race, który obejmuje tylko wyniki z tego roku i jest podstawą do udziału w turnieju kończącym sezon, gdzie udział bierze osiem najlepszych par.